RETRO: Cary Grant - najprzystojniejszy amant starego Hollywood? (ZDJĘCIA)
Dziś mija 30. rocznica jego śmierci. Grał u boku m.in. Marlene Dietrich, Sophii Loren i Grace Kelly. Największe emocje budziła jego orientacja seksualna. Przez całe życie ukrywał homoseksualizm?
Prawdziwe imię Cary Granta to Archibald Alexander Leach. W latach 30. i 40. aktor był jednym z największych amantów Hollywood. Jego sława trwała nadal, gdy w latach 50. i 60 grał główne role u Alfreda Hitchcocka. Uważany za niezwykle męskiego aktor był obsadzany w najbardziej kasowych romansach u boku takich gwiazd, jak Ingrid Bergman, Grace Kelly, Marlene Dietrich, czy Katharine Hepburn. Sam był pięciokrotnie żonaty, jednak jego największą, niespełnioną miłością była podobno Sophia Loren, która odrzuciła jego oświadczyny.
Biografowie gwiazdora dotarli do faktów, które świadczą o tym, że wszystko to było jedynie przykrywką. Najwyraźniej bowiem Grant miał co najmniej dwa długie związki z mężczyznami. Jeden z nich trwał aż 12 lat, podczas których Grant dzielił dom w Malibu z aktorem Randolphem Scottem. Jeszcze wcześniej przez dziewięć lat żył ze słynnym twórcą kostiumów, zdobywcą trzech Oscarów Orry-Kellym. W odnalezionych niedawno zapiskach biograficznych projektanta, bez ogródek nazywa on Granta swoim "chłopakiem". Jednak Grant bojąc się reakcji społeczeństwa, przez całe życie ukrywał swoje skłonności homoseksualne.
Choć był dwukrotnie nominowany do Oscara, dostał go dopiero w 1970 roku jako honorową nagrodę za całokształt twórczości. Aktor zmarł 30 lat temu, 29 listopada 1986 roku w wieku 82 lat.
Zobaczcie, jak wyglądał u szczytu popularności. Zasłużył na miano "najprzystojniejszego amanta Hollywood"?