21-letnia modelka z okładki "Vogue'a" popełniła samobójstwo!
Błękitnooka piękność z Malediwów zabiła się w hostelu w Bangladeszu. Policja nie wyklucza jednak ingerencji osób trzecich.
Od dawna wiadomo, że świat modelek, który widać na zdjęciach z sesji i na wybiegach, to jedynie dekoracja. Za nią kryją się prawdziwe dramaty, walka o popularność, niszczenie zdrowia w imię spełniania cudzych oczekiwań. Słabsze modelki nie wytrzymują tempa i presji, w jakich muszą pracować. Niektóre same się wycofują z branży. Wschodząca gwiazda świata mody z Malediwów, Raudha Athif, nie miała tyle szczęścia. W środę znaleziono jej martwe ciało.
Dokładne przyczyny śmierci Raudhy nie są jeszcze potwierdzone, ale najwięcej tropów wskazuje na samobójstwo. Modelka miała zaledwie 21 lat i studiowała medycynę. Kilka lat temu została odkryta przez łowców talentów, którzy ogłosili ją "Dziewczyną z Malediwów, o lazurowych oczach". Mając tak niezwykłą urodę mogła liczyć na wielką karierę, już w październiku ukazał się numer Vogue India, gdzie wystąpiła w sesji okładkowej.
Martwą Athif znalazły jej koleżanki ze studiów w sypialni jednego z hoteli w Bangladeszu. Wezwały policję, która przyjechała w okolicy południa i potwierdziła zgon. Drzwi do pomieszczenia były zamknięte od środka, więc funkcjonariusze w pierwszej kolejności podejrzewali samobójstwo. Ciało modelki zostało przewiezione do szpitala akademickiego w Rajshahi, gdzie praktykują koledzy Raudhy z kierunku studiów. Tam zostanie przeprowadzona autopsja, która ujawni więcej szczegółów o okolicznościach jej śmierci.
Bliscy modelki twierdzą, że zawsze była radosna i nigdy nie przejawiała żadnych zachowań, które mogłyby wskazywać, że ma depresję czy myśli o samobójstwie. Pracownica hostelu, która widziała ją przed śmiercią też nie zauważyła żadnej negatywnej oznaki.
Zawsze wyglądała na szczęśliwą. Trudno uwierzyć, że popełniła samobójstwo - powiedziała Mahmuda Begumi wspomniała dzień tragedii: Byłam w mojej sypialni. Nagle usłyszałam krzyki moich studentek. Pobiegłam na drugie piętro naszego sześciopiętrowego domu i zobaczyłam kilka z nich próbujących wyłamać drzwi do pokoju Athif.
Bliscy 21-latki podejrzewają, że w jej tragiczną śmierć może być zamieszana jakaś osoba trzecia, która zamknęła drzwi od środka, dokonała mordu i uciekła. Nie wierzą też, żeby jej praca tak szybko ją wyniszczyła, bo traktowała ją jako hobby i dodatek do innych swoich zainteresowań.
Modeling to dla mnie bardziej hobby niż praca - powiedziała Raudha w wywiadzie dla Vogue. Najważniejsze są dla mnie studia, bo chcę zostać lekarzem.
Policja podejrzewa jednak, że Raudha od dawna ukrywała przez wszystkimi mroczną tajemnicę.
Wstępnie podejrzewamy, że to przypadek samobójstwa - skomentował dla mediów funkcjonariusz Zillur Rahman. Nie możemy niczego powiedzieć na pewno dopóki nie otrzymamy raportu z autopsji.