Mariola Bojarska-Ferenc na premierze książki pokazała syna! Przystojny? (ZDJĘCIA)
Pierwsza "trenerka wszystkich Polek" próbuje dogonić płodną literacko konkurencję i pokazać, że też umie radzić jak zdrowo i modnie żyć.
Mariola Bojarska-Ferenc** lubi podkreślać, że to ona była pierwszą i najlepszą propagatorką fitnessu w Polsce. 56-latce trudno zaakceptować fakt, że od tamtego czasu "w branży" pojawiły się młodsze koleżanki, które lepiej trafiają w gusta i potrzeby dzisiejszych odbiorczyń tego typu treści. Mariola szczególnie zdaje się nie tolerować Ewy Chodakowskiej, która jej zdaniem nie posiada wiedzy i kwalifikacji do trenowania Polek, a **dyplom kupiła sobie na wakacjach w Grecji.
Trenerka, która chwali się, że "lubi seks" i żali, że jej ciało "nie reaguje już na ćwiczenia tak jak dawniej", nie mogła też zignorować faktu, że jej konkurentki są płodne "literacko" i co rusz wydają książki, w których radzą, jak zdrowo jeść i żyć. Mariola postanowiła dogonić je chociażby na tym polu i wydała własny poradnik, w którego pisaniu pomagali jej ponoć m.in. Łukasz Jemioł, Joanna Klimas oraz duet Paprocki&Brzozowski.
Na premierę Mody bez metryki autorka przyszła ubrana w luźną, białą koszulę i botki z odkrytym palcem. Na ściance pozowała w towarzystwie syna, Aleksa, który ponoć bardzo chce zostać celebrytą.
Ma warunki?