Wstydliwa Pamela Anderson ukrywa twarz na lotnisku w Paryżu (ZDJĘCIA)
Dzień wcześniej gwiazda "Słonecznego Patrolu" trochę się "zmęczyła" na imprezie. To dlatego była taka wstydliwa?
Pamela Anderson z powodzeniem przebranżowiła się z zapomniaj gwiazdki średniej klasy produkcji filmowych i telewizyjnych na ulubienicę projektantów mody i stylistów.
50-latka ostatnie tygodnie spędziła we Francji, gdzie najpierw zasmakowała życia na śródziemnomorskiej riwierze, a potem z pierwszego rzędu obserwowała nowe kolekcje podczas paryskiego Tygodnia Mody.
We wtorek Anderson pojawiła się też na pokazie marki Miu Miu i przyjęła zaproszenie na zorganizowane po nim after party. Pamela musiała się świetnie bawić, bo z klubu wyszła nieco "zmęczona".
Gwieździe nie było jednak dane odespać nocnych szaleństw, bo wcześnie rano w środę musiała stawić się na lotnisku, by wrócić za ocean. Na widok czękająych paparazzich, Pamela zasłoniła twarz kołnierzem sztucznego, biało-czarnego futerka. Oczy aktorki przed wścibskim wzrokiem współpasażerów chroniły ogromne okulary, a nieuczesane włosy - modny kaszkiet.
Poznalibyście, że to ona?