Najlepsze, najgłośniejsze i najdziwniejsze pokazy mody 2017 roku
Który przypadł Wam najbardziej do gustu?
Jak co roku, tak i tym razem przy okazji tygodni mody w Paryżu, Mediolanie czy Londynie mieliśmy okazję podziwiać najważniejsze pokazy organizowane przez największych projektantów. Do najwiekszych zaskoczeń, jeśli chodzi o formę kolekcji, należą na pewno ta Balenciagi, Moschino i Margieli. Każda z tych marek znana jest z wprowadzania innowacyjnych i odważnych rozwiązań, które nadają ubraniom miano dzieł sztuki. Valentino, Oscar de la Renta i Elie Saab powrócili z klasycznymi pięknymi sukniami haute couture, stworzonymi na wielkie gale i czerwone dywany.
Chloe, Bottega Veneta czy Victoria Beckham postawiły na - charakterystyczną dla ich wcześniejszych kolekcji - prostotę i funkcjonaloność. Proste formy, nawiązanie do lat 70. i 80. i pastelowe kolory - to wszystko projektanci zawarli w swoich propozycjach.
Za najbardziej spektakularne pokazy 2017 roku można uznać te Versace i Chanel. Oba wydarzenia na długo pozostaną w pamięci fanów mody. Pokaz Chanel odbył sie na południu Francji, nad malowniczymi wodospadami Gorges du Verdon. Karl Lagerfeld w tym sezonie postawił na klasykę, czyli tweedowe garsonki w połączeniu z nieoczywistymi dodatkami w postaci tranansparentnych butów i futurystycznych torebek. Z kolei organizatorzy pokazu Versace postanowili zaprosić na wybieg zarówno starą, jak i nową gwardię supermodelek. Gdy przyszedł czas na finał, ku zdziwieniu obecnych gości, w towarzystwie Donatelli Versace na scennie pojawiły się legendy modelingu, czyli Claudia Schiffer, Carla Bruni, Naomi Campbell, Cindy Crawford i Helena Christensen.
Zobaczcie nasze podsumowanie. Który tegoroczny pokaz przypadł Wam najbardziej do gustu?