Tak wyglądał koncert Justina Timberlake'a na Super Bowl 2018! (ZDJĘCIA)
W nocy Amerykanie świętowali 52. finał ligi futbolu. Chcielibyście zobaczyć go na żywo?
W nocy w Minneapolis odbył się 52. finał ligi amerykańskiego futbolu. Tym razem triumfował zespół Philadelphia Eagles, który pokonał New England Patriots 41:33. Super Bowl to wielkie amerykańskie święto - mecz osiąga oglądalność na poziomie 100 milionów widzów, a kwoty za emisję reklamy w przerwie transmisji przekraczają pięć milionów dolarów za 30 sekund spotu. Super Bowl to również wielkie muzyczne święto. W poprzednich latach na scenie występowały między innymi Lady Gaga i Beyonce, która dwa lata temu w swoim show oddała hołd Michealowi Jacksonowi.
W tym roku gwiazdą imprezy był natomiast Justin Timberlake, który swoim występem uhonorował Prince'a. Jeszcze przed niedzielnym finałem w mediach spekulowano, że show Justina wywoła ogromny skandal - piosenkarz chciał podobno wystąpić z hologramem artysty, ostatecznie zdecydował się tylko na jego zdjęcia.
To nie był pierwszy występ Timberlake'a na Super Bowl. W 2001 roku pojawił się na scenie razem z zespołem NSYNC, a trzy lata później w duecie z Janet Jackson. Wtedy doszło do bardzo głośnej wpadki Janet, której podczas show z kostiumu wypadła pierś.
Zobaczcie, jak wyglądał tegoroczny koncert Justina. Chcielibyście zobaczyć go na żywo?
Wokalista chciał wystąpić z hologramem Prince'a, ostatecznie zdecydował się jednak na zdjęcia.
Zaśpiewał piosenkę "I Would Die 4 U".
W 2001 roku pojawił się na scenie razem z zespołem NSYNC i Britney Spears.
Wpadka artystki wywołała skandal.
W telewizji imprezę ogląda ponad 100 milionów widzów.
Zaśpiewała hymn narodowy - to bardzo ważny moment Super Bowl.
Niektórzy fani byli zawiedzeni.
Zgadzacie się?
Kolejny finał za rok w Atlancie.