Uradowana Ivanka kibicuje w Pjongczangu (ZDJĘCIA)
"Pierwsza córka" USA obserwowała rywalizację snowboardzistów. Donald będzie dumny?
W niedzielę dobiegną końca Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu, które dla Polaków okazały się umiarkowanie szczęśliwe. Póki co liderem klasyfikacji medalowej jest Norwegia, a Stany Zjednoczone zajmują czwarte miejsce.
Amerykanów miała zagrzewać do walki Ivanka Trump, która z trybun podziwiała rywalizację snowboardzistów. "Pierwszej córce USA" towarzyszyła Kim Jung-Suk, żona prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina.
Zobaczcie, jak się bawiły:
Ivanka od początku prezydentury Donalda występowała u jego boku.
Specjaliści od marketingu mówili, że to ona ma pełnić rolę Pierwszej Damy USA.
Ivanka utrzymała swoją ważną pozycję i teraz reprezentuje USA na równi z ojcem i macochą.
Córka Trumpa pojawiła się na trybunach zimowych igrzysk, gdzie kibicowała z Kim Jung-Suk, żoną prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina.
Widać, że panie czuły się świetnie w swoim towarzystwie.
Wsparcie Ivanki przyda się Amerykanom: są dopiero na czwartym miejscu w klasyfikacji.
Póki co liderem jest Norwegia.