Tak wygląda "NAJSTARSZA ŻYWA BARBIE"! Wciąż szuka swojego Kena...
"Perfekcyjny" wygląd nie idzie w parze z perfekcyjnym życiem. Brytyjka uskarża się na samotność...
47-letnia Brytyjka Rachel Evans to najstarsza żywa Barbie. "Starsza siostra" Anelli na operacje plastyczne wydała 120 tysięcy złotych. Rachel po raz pierwszy zaczęła ingerować w swój wygląd 15 lat temu. Przeszła drastyczną metamorfozę. Wcześniej była… mroczną gotką.
Na zmianę wyglądu zdecydował się po stracie dziecka i depresji z tym związanej.
47-latka już wcześniej miała problemy psychiczne, próbowała nawet popełnić samobójstwo. W młodości miała kłopot z zaakceptowaniem swojego wyglądu i przechodziła kilka faz.
Rachel, żeby upodobnić się do Barbie, powiększyła piersi, zoperowała nos, przeszła lifting oczu, wypełniła też usta i policzki. Niestety, "perfekcyjny" wygląd nie idzie w parze perfekcyjnym życiem. Brytyjka wciąż szuka swojego Kena… Oczywiście ma swój typ. Idealny partner powinien być równie plastikowy co ona.
Swoją drogą trzeba przyznać, że na tle polskiej żywej Barbie, Rachel prezentuje się dosyć… naturalnie.
Myślicie, że znajdzie w końcu swojego Kena?
Rachel Evans przeszła drastyczną metamorfozę. Wcześniej inspirowała się subkulturą... gotów.
Na operacje wydała 120 tysięcy złotych.
Rachel jest brytyjską osobowością telewizyjną. Skrzętnie dokumentują każdą wzmiankę o sobie w światowych mediach.
47-latka regularnie ćwiczy, by utrzymać formę.
Rachel uwielbia lalki Barbie. Mimo dojrzałego wieku wciąż kolekcjonuje te zabawki.
Na tle naszej Anelli, Rachel wygląda nawet naturalnie...
Niestety, najsłynniejszy "żywy Ken", czyli Rodrigo Alves, jest aseksualny...