CIACHO TYGODNIA: 24-letni "pechowy" bramkarz Liverpoolu Loris Karius (ZDJĘCIA)
Przez fatalne błędy młodego bramkarza, jego klub przegrał finałowy mecz Ligi Mistrzów.
Fani piłki nożnej wczoraj mieli swoje święto. Liga Mistrzów co roku przyciąga kibiców klubów z całego świata na stadiony i przed telewizory, a bukmacherzy tylko zacierają ręce na samą myśl o ilości postawionych zakładów. Atmosfera robi się naprawdę gorąca, kiedy w finale z pretendentem do tytułu mierzy się klub, który od 13 lat nie poczuł smaku zwycięstwa na tym poziomie rozgrywek.
Mecz Realu Madryt z Liverpoolem odbył się na stadionie w Kijowie i był pełen zwrotów akcji, za które słusznie, koledzy z drużyny obarczyli winą 24-letniego bramkarza Lorisa Kariusa. Zawodnik Liverpoolu popełnił dwa rażące błędy, które zaowocowały straconymi golami, a w efekcie przegraną w walce o tytuł.
Zobaczcie, jak wygląda pechowy bramkarz Liverpoolu. Przystojny?
Młody bramkarz Liverpoolu w finale Ligi Mistrzów popełnił dwa fatalne błędy, które przesądziły o przegranej jego drużyny.
24-latek pochodzi z Niemiec, jednak karierę piłkarską rozwija w Anglii.
Zanim trafił do The Reds, Karius grał również w innym klubie angielskiej Premier League: Manchesterze City.
Loris poza piłką nożną interesuje się modą - bywa na pokazach mody oraz bierze udział w sesjach zdjęciowych. Jego najlepszym przyjacielem, jak sam twierdzi, jest jego pies.
Karius uwielbia pozować do zdjęć w codziennych stylizacjach,
Loris chętnie publikuje zdjęcia z wakacji, na których eksponuje swoje umięśnione ciało.
Loris Karius kiedy musi wyjechać, zawsze zabiera ze sobą swojego psa. Uroczy?