Najgorsze stylizacje sierpnia: Górniak, Żyła, Mucha... (ZDJĘCIA)
Która stylizacja rozbawiła was tym razem najbardziej?
Początek jesieni przywiał z powrotem do Warszawy błądzące po wczasach celebrytki. Wracając na ścianki, gwiazdy miały znakomitą okazję do zaprezentowania swojej świeżutkiej opalenizny, a być może i stylowych trendów, które podpatrzyły za granicą.
Niestety w niektórych przypadkach ciężko stwierdzić, czy sławom (lub raczej ich stylistom) zabrakło wyobraźni czy też tej wyobraźni miały za wiele, co czasem dawało owoc w postaci modowych wybryków przywołujących na nasze lica szerokie uśmiechy i unoszących wysoko brwi.
Zobaczcie, jakie modowe wpadki zaliczyły gwiazdy w trakcie ostatniego miesiąca:
Wielka to przykrość patrzeć na Edytę w takiej odsłonie. Kusy kostium i dziko napuszona fryzura z karbowaniem niezwykle potaniają wygląd posiadaczki "najlepszego polskiego głosu". Diwa wygląda tu bardziej na kogoś kto robiłby chórki dla Britney Spears, aniżeli na doświadczoną artystkę potrafiącą obezwładnić swoim śpiewem cały amfiteatr.
Ten kostiumik byłby dopuszczalny na rozkapryszonej sześciolatce, jednak już na piętnastolatce zaczyna wyglądać niepokojąco. Rozumiemy, że wygląd idzie w parze z wybitnie irytującym charakterem młodej celebrytki, jednak jej menadżer powinien trochę ogarnąć swoją dorastającą klientkę.
Teoretycznie sama dżinsowa suknia byłaby tutaj do odratowania. Niemniej w połączeniu z koszmarnymi kozaczkami i zupełnie niepotrzebnym kapeluszem wokalistka osiągnęła efekt iście komiczny.
Patricia przyzwyczaiła nas już do swoich modowych eksperymentów. To świetnie, że próbuje prezentować coś innego za każdym razem, gdy wychodzi na imprezy, szkoda tylko, że tak często kończy się to fiaskiem. Szczególnie, że Kazadi jest przepiękną dziewczyną i mogłaby z łatwością zachwycać swoimi kreacjami. W welurowych dresach raczej się to nie uda.
Wydaje się, że Adamczewska wyjątkowo przypodobała sobie kapelusze z szerokim rondem. Daleko im jednak do tych od Jacquemusa, a dużo bliżej do stylu na blogerkę modową circa 2008.
Rozumiemy, że strój sceniczny rządzi się swoimi prawami. Szanujemy też przywiązanie Cleo do motywów ludowych. Ten kostium jednak wygląda bardziej jak strój pani wiosny ze szkolnego przedstawienia, a nie stylizacja na wielką estradę.
Sama obecność Anny Kendrick na rozdaniu VMA jest dość zastanawiająca, a już tym bardziej dziwi niewytłumaczalnie pstrokata kieca, w którą się odziała. Odcięcie na piersiach, zalew różnokolorowych świecidełek. Mniej nie zawsze znaczy więcej, ale w tym przypadku można by (a nawet trzeba) zrezygnować z paru elementów.
Malwina trafiła na tę listę ponieważ jesteśmy pewni, że ma w swojej szafie wiele ciekawszych opcji, które mogłaby wdziać na imprezę TVN-u. Szczególnie biorąc pod uwagę jej lata doświadczenia w zawodzie stylistki ten strój jest zdecydowanie poniżej jej umiejętności.
Gwiazda Plotkary jest kolejnym przykładem nieodpowiedniego dobrania kreacji do okazji. VMA jest imprezą młodzieżową, podczas gdy aktorka ubrała się jakby była w drodze na bal organizowany przez partię republikańską w Teksasie. Kostiumik od Ralph & Russo wyglądał dużo lepiej na wybiegu bez dodatku koszuli pod marynarką, jednak najwyraźniej styliście Lively zależało na maksymalnym postarzeniu swojej klientki.
Szanujemy fakt, że Frankie żyje w swojej fantazji i nie zwraca uwagi na cudze opinie. Jest jednak wiele innych celebrytów lubujących się w niestandardowej modzie, potrafiących wyglądać za każdym razem ciekawie. Stylizacje Frankiego są przeważnie przewidywalne i wyglądają koszmarnie tanio, co dziwi biorąc pod uwagę głęboką kieszeń jego siostry. Może powinniśmy zaapelować do Ariany, aby zatrudniła lepszego stylistę dla swojego brata?
To zrozumiałe, że obserwując swoją karierę spadającą na łeb, na szyję, Rita stara się zwrócić uwagę mediów swoimi "kontrowersyjnymi" stylizacjami. Niestety objawia się to w dość desperacki sposób, np. przez pokazywanie całemu światu majtek.
Nowakowska już kolejny raz ląduje w naszym zestawieniu najgorzej ubranych. Dziewczyna zdaje się kompletnie nie znać swoich proporcji, o posiadaniu jakiegokolwiek gustu nie wspominając. Sama suknia mogłaby być całkiem znośna, gdyby nie kompletnie niepotrzebna skórzana kamizelka. Zgadujemy, że miała ona za zadanie nadać stylizacji pazura. Ups, coś nie wyszło...
Wokalistka próbowała już być polską Lady Gagą, być może tym razem spróbowała zaczerpnąć inspiracji od legendarnej Kate Bush? Powrót na ścianki w tak banalnym stroju nie wróży jednak dla niej nic dobrego.
Czas świetności Britney Spears dawno się skończył, a jej próby powrotu z kolejnymi "trasami koncertowymi", wyglądają bardziej na manipulacje menadżerów niż jej własną nieprzymuszoną wolę. Co prawda oceniana przez nas stylizacja nie jest przeznaczona na wyjście oficjalne, to jednak mając dostęp do własnego "beauty teamu", pokazywanie się publicznie w takim stanie jest przejawem skrajnego lenistwa i niechlujności.
Rozumiemy, że rogi są integralną częścią wizerunku Sarsy, jesteśmy jednak przekonani, że lepiej sprawdziłyby się takie, które nie wyglądałyby jak powyginany druciany wieszak. Stylizacji nie pomaga też obuwie z prawdopodobnie najbardziej szkaradnym obcasem, jaki kiedykolwiek stąpał po Ziemi.
Angelika jest jeszcze młodą dziewczyną i jak najbardziej powinna bawić się modą. Tym bardziej przykrość sprawia jej widok w sukience przeznaczonej dla zdecydowanie starszej osoby i to o wątpliwym guście. Na domiar złego, wycięcia na bokach stroju zniekształcają figurę celebrytki w sposób absolutnie niezrozumiały. Zaliczmy więc to wyjście do błędów młodości, z których Angelika będzie mogła pośmiać się za kilka lat.
W tym przypadku sam strój nie jest tragiczny, chociaż pozostawia wiele do życzenia. Niestety ten konkretny odcień różu z wyjątkowo bladą cerą Majstrak dają efekt raczej makabryczny, w stylu Gnijącej Panny Młodej.
Magda znana jest z balansowania na granicy dobrego smaku i przaśności, jednak tym razem ostro przegięła. Zdecydowaną gwiazdą tej kreacji jest niezwykły pas wyglądający jakby pochodził z kolekcji Blog27 dla H&M.
Zdaje się, że w czasach gdy niemal każdy za naprawdę niewielkie pieniądze może się dobrze ubrać, Magdalena Antosiewicz postanowiła wyróżnić się spośród konkurencji, wydając ogromne pieniądze na stroje wyjątkowo szkaradne. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, podobnie jak jedna torebka Gucci nie czyni stylowego stroju.
Debiutująca na ściankach Justyna Żyła najpewniej próbuje pokazać swojemu mężowi co stracił i jest to całkiem zrozumiałe zachowanie. Zakładamy jednak, że celebrytka ma wyjątkowo wredne koleżanki, skoro pozwoliły jej wyjść przed kamery w tej tiulowej masakrze ze stanikiem na wierzchu. Takie desperackie wołanie o atencję może jedynie upewnić skoczka o słuszności swojej decyzji...
Gorset jest absolutnie bezkształtny i jedynie optycznie poszerza aktorkę. Poza słabą konstrukcją jeszcze słabszy jest fakt, że pomysł na suknię został bez ceregieli ściągnięty od innej projektantki. Branża mody jest wystarczająco nieprzyjazna nawet bez koleżanek po fachu kradnących twoje pomysły.
Kilka dni temu, Edyta pojawiła się w pięknej kreacji duetu MMC, wiemy więc, że potrafi wyglądać zjawiskowo, jeżeli tylko współpracuje z odpowiednimi ludźmi. Tym bardziej stylizacja celebrytki z prezentacji polsatowskiej ramówki nie mogła zostać pominięta na naszej liście. Sukienka przypomina niestety tandetne kiece z zawodów tańca towarzyskiego, co mogło być w sumie efektem zamierzonym, skoro Edyta promowała tam program The World of Dance.
Od jakiegoś już czasu Chloe stara się zaistnieć w masowej świadomości jako ikona stylu. Niestety wybierane dla niej kreacje rzadko kiedy pasują do nietypowej urody aktorki. Ten konkretny przypadek jest kolejnym przykładem na to jak całkiem ciekawa suknia (tutaj marki Proenza Schouler) może oszpecić, zamiast zdobić, jeżeli będzie w nią ubrana niewłaściwa osoba.
Na prezentacji ramówki TVP Ania Mucha zaprezentowała się w balowej sukni, która dużo bardziej pasowałaby na sylwestra w 2002 roku. Całkowity przerost formy nad treścią. Podziwiamy jednak fakt, że aktorce udało się jakoś poruszać na tak wysokich szpilkach. Chapeau Bas.