Polak podbił brytyjskiego Big Brothera! Poznajcie Tomasza Wanię (ZDJĘCIA)
31-latek został wytypowany do szczęśliwej czternastki, która wzięła udział w ostatnim sezonie show. Czy w Polsce również czeka na niego sława?
Choć wkład Big Brothera w polską branżę celebrycką do dzisiaj pozostaje nieoceniony, program już dawno zniknął z nadwiślańskich ekranów. Przedłużeniu żywota kontrowersyjnego programu, nie pomógł nawet udział tak barwnych osobowości, jak Frytka czy Jola Rutowicz, panosząca się obecnie po zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych pod pseudonimem "Jolie".
Po kilkunastu latach również brytyjska publika, znana z zamiłowania do telewizji typu "reality", zmęczyła się formatem Big Brothera, dlatego też obecnie emitowana, 19. już seria, ma być zwieńczeniem cyklu trwającego od 2000 roku. W finałowym sezonie swojej reprezentacji doczekała się również Polska, w postaci Tomasza Wani. 31-latek pracuje w firmie sprzątającej w Londynie, a ewentualną wygraną w wysokości 100 tysięcy funtów chce przeznaczyć na opłaty związane z uzyskaniem brytyjskiego obywatelstwa.
Jest dobrym materiałem na gwiazdę?
Tomasz określa się mianem "gender-fluid", co oznacza, że nie utożsamia się w pełni z żadną z płci. Ogłosił jednak, że nie przeszkadza mu bycie klasyfikowanym ani jako mężczyzna, ani kobieta.
Na "big brotherowym" profilu Tomasza możemy przeczytać, że 31-latek niezwykle cieszy się z tego, że może być kim chce w Wielkiej Brytanii. Bardzo zajmują go również sprawy dotyczące społeczności LGBT na świecie.
Oprócz wyjątkowo barwnej osobowości, Tomasz zasłynął w programie również niesamowicie głośnym chrapaniem, które nie pozwalało spać pozostałym uczestnikom programu. Na szczęście organizatorzy zamówili dla niego specjalną maszynę do inhalacji, która ma pomóc Polakowi z jego niefortunną przypadłością.
Zapytany o to, co skłoniło go do wzięcia udziału w programie, Tomasz stwierdził, że to jedyna taka okazja w życiu. 31-latek miał również nadzieję wynieść z tej przygody wspomnienia na całe życie.
Wania zadeklarował, iż jest w związku od siedmiu lat, jednak trzy lata temu ta relacja przekształciła się w "otwarty związek"
Zapytany o to, co skłoniło go do wzięcia udziału w programie, Tomasz stwierdził, że to jedyna taka okazja w życiu. 31-latek miał również nadzieję wynieść z tej przygody wspomnienia na całe życie.
Tomasz niestety został wyeliminowany z programu w piątek wieczorem. Polak zdążył już podzielić się na swoich kontach społecznościowych wiadomością, że wraca do domu oraz że kocha wszystkich swoich fanów.
Tomasz został bardzo pozytywnie odebrany zarówno przez brytyjską publikę, jak i przez pozostałych mieszkańców Domu Wielkiego Brata. Myślicie, że pozostanie w show biznesie na dłużej?