Najgorsze stylizacje listopada: Gessler, Wieniawa, Wodzianka… (ZDJĘCIA)
I tym razem celebrytki nie zawiodły, jeśli chodzi o dostarczenie nam mocy modowych wrażeń. Która kreacja będzie prześladować Was w koszmarach przez następny miesiąc?
Przez lata za apogeum elegancji uważano modę paryską, która swoim wpływem promieniowała na całą Europę. Jednak w dobie Internetu stery niemalże we wszystkich branżach zostały przejęte przez Stany Zjednoczone. Amerykanie, którzy co prawda na brak pieniędzy nigdy nie mogli narzekać, to jednak trudno byłoby nazwać ich modnym narodem, co często objawia się w wybitnie wyzywających i mało estetycznych kreacjach tamtejszych gwiazd.
Z hegemonem niestety nie da się dyskutować, tak więc wpływ stylu Los Angeles jest również (niestety) bardzo powszechny nad Wisłą. Jak nie kreować się na Amerykankę zaprezentowała nam w tym miesiącu sama Julia Wieniawa. Przeważnie znana z nienagannie dobranych strojów, młoda celebrytka promowała swój nowy kawałek w kostiumie mocno inspirowanym Bellą Hadid, zabrakło niestety konstrukcji i dobrego smaku. Niejedna para brwi uniosła się również w zdziwieniu na widok wątpliwej stylizacji Lary Gessler. Córka najpopularniejszej kreatorki smaków w Polsce wyrabia się powoli na prawdziwą, ściankową elegantkę, jednak tym razem efekty pracy jej "beaty teamu" były raczej mało zadowalające. Szykownych kreacji nie oczekujemy natomiast od Wodzianki, której jakimś cudem udało się źle wystylizować klasyczny garnitur.
Zobaczcie, kto jeszcze w tym miesiącu zasłużył na modową naganę.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy, celebrytka udowodniła, że potrafi zaprezentować na ściankach zjawiskowe kreacje. Tym razem coś poszło nie tak. Dziwne umiejscowienie koronkowych falban na prześwitującej górze kompletnie zmasakrowało zgrabną figurę Lary. Zdecydowanie nie pomogła też fryzura na "chrupiące loczki".
Rozumiemy, że szukając rozgłosu, początkujący projektanci zmuszeni są do współpracowania z celebrytkami. Problem pojawia się jednak, gdy ich popularna modelka prezentuje na sobie wyjątkowo mało urodziwą stylizację. Fatalnej konstrukcji sukni Racewicz nie był w stanie uratować nawet charakterystyczny tweed, kojarzony głównie z elegancją Chanel.
Fascynacja siostrami Hadid nadal nie przestaje nas zadziwiać. Wielka szkoda więc, że tak urocza dziewczyna jak Julia postanowiła w tym przypadku zainspirować się ponaciąganą do granic możliwości Bellą. Problematyczny okazał się być również krój kostiumu, który wywołał efekt "rozjechanego biustu".
Nie umieściliśmy tu Tomasza Wani ze względu na jego ekscentryczność czy rozmiar. Rozumiemy, że trudniej jest ubrać bogatsze kształty, jednak osoba chcąca robić karierę w zagranicznym show biznesie, powinna mierzyć nieco wyżej, wychodząc na londyńskie ścianki.
Jednym z głównych czynników stanowiących o dobrej stylizacji jest dobranie stroju do odpowiedniej okazji. Trzeba też czuć się w swoich ubraniach swobodnie. W tym przypadku widać jednak, że to kreacja nosi Marcjannę, a nie na odwrót. "Seksowne" wycięcia sugerują ostry temperament właścicielki sukni, co jednak nijak ma się do speszonych póz młodej aktorki.
To zrozumiałe, że nie wszystkie gwiazdy będą w stanie skraść nasze serca swoim intelektem i talentem. Dlatego też wiele celebrytów stawia przede wszystkim na dobry wygląd i "element zaskoczenia". Trudno jednak zrozumieć, dlaczego ktoś chciałby "wyrabiać" sobie markę w tak niekształtnej sukni.
Wracając po rozstaniu do stolicy, Wodzianka postanowiła przypomnieć o sobie głośnym romansem z zaręczonym "detektywem" Rutkowskim. Narobiwszy wokół siebie dostatecznie dużo szumu, celebrytka nie zwlekała z powrotem na warszawskie ścianki. Niestety, choć trudno jest wyglądać źle w dobrze skrojonym garniturze, sztuka ta jakimś sposobem udała się Wodziance, którą zdradził tego wieczora wyjątkowo ostry makijaż.