Spłoszona Bronisława Zamachowska w towarzystwie taty przemyka do taksówki (ZDJĘCIA)
Mimo zagrania u Wajdy, 17-latka wciąż wydaje się być skrępowana zainteresowaniem, jakie wywołuje. Słusznie?
O dzieciach Zbigniewa Zamachowskiego, w tym 17-letniej dzisiaj Bronisławie, zrobiło się głośno pięć lat temu, gdy ich macocha, Monika Richardson, zaczęła wciągać je w nieczystą grę z byłą żoną ich taty, Aleksandrą Justą. Bronisława chciała pozostać niezależna, myśląc chyba o aktorstwie. Ostatecznie doczekała się roli w ostatnim filmie Andrzeja Wajdy, Powidokach, chociaż tato zarzekał się, że nie miał z tym nic wspólnego: Córka Zamachowskiego zagrała u Wajdy. "Nie mam w tym żadnego udziału!"
17-letnia Bronisława radzi sobie coraz śmielej, pojawiając się nawet w telewizjach śniadaniowych. W sobotę była z tatą w Dzień Dobry TVN, chociaż po wyjściu ze studia nie wyglądała na zadowoloną. Nastolatka przemknęła do taksówki ze spuszczoną głową, unikając pozowania do zdjęć.
Myślicie, że się jeszcze ośmieli?
W sobotę Bronisława pojawiła się ze Zbigniewem w "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiadali między innymi o życiu rodzinnym.
17-latka opowiadała o grze w "Powidokach" Wajdy. Swoją rolę nazwała "wielkim ukłonem".
17-latka po wyjściu ze studia zaprezentowała modną stylizację.
Zamachowska miała na sobie zielony płaszcz, spodnie w kratę, mokasyny i kolorowe, niesparowane skarpetki. Stylowo?
Za Bronką dzielnie maszerował Zbigniew, instruując ją, którędy najszybciej dojdzie do taksówki.
Niestety, Bronisława wyglądała na mocno speszoną wywołanym przez siebie zainteresowaniem. Słusznie?