"Czar par" wraca na antenę. Przypominamy najpopularniejszy program lat 90. (ZDJĘCIA)
Myślicie, że Antek Królikowski godnie zastąpi Krzysztofa Ibisza?
Czar par to pierwsze telewizyjne show w Polsce zrobione z takim rozmachem. W trwającej rok rywalizacji małżeńskie pary walczyły o przejście do finału, w którym można było wygrać dom i Mercedesa. Najpopularniejszy format lat 90. prowadzili Krzysztof Ibisz i Hanna Dunowska. Małżeńskie show okazało się dla młodego Ibisza przepustką do kariery.
Od kilku tygodni na korytarzach TVP plotkuje się o powrocie Czaru Par. W roli prowadzących widziano podobno Barbarę Kurdej-Szatan i jej męża, Rafała. Po głośnym zwolnieniu aktorki z telewizji, na jej miejsce wskoczył Antek Królikowski. 30-latka już okrzyknięto "nowym Krzysztofem Ibiszem" i kandydatem idealnym do prowadzenia tego typu formatów.
Przypomnijmy, jak wyglądał Czar par. Będziecie oglądać?
Czar par był jednym z najpopularniejszych programów w latach 90. Show emitowane na antenie TVP prowadzili Krzysztof Ibisz i Hanna Dunowska. To właśnie Czar par okazał się dla Krzysztofa trampoliną do kariery.
W trzech edycjach wzięły udział w sumie 153 pary. Każda z nich przez cały rok walczyła o wejście do finału prowadzonego przez Ibisza i Hannę Dunowską. W finale pierwszej edycji rywalizowało osiem par, a w kolejnych sześć.
Nagrody były naprawdę wartościowe. Zwycięska para otrzymywała Mercedesa i dom.
Ostatnia edycja zakończyła się prawdziwym skandalem. Dwie pary otrzymały taką samą liczbę punktów, a TVP zdecydowało, że będą musiały podzielić się nagrodami. Uczestnicy nie potrafili jednak dojść do porozumienia, a sprawa skończyła się w sądzie.
Uczestnicy musieli popisać się nie tylko wiedzą, ale także sprawnością fizyczną. Gotowi byli zrobić naprawdę wiele, by przypaść do gustu jury.
Od kilku tygodni mówi się o reatywacji kultowego Czaru Par. W roli prowadzących widziano Barbarę Kurdej-Szatan i jej męża Rafała. Po głośnym zwolnieniu 33-latki z TVP, stacja musiała jednak przymierzyć się do innych prowadzących.
W propozycjach padło nazwisko Antka Królikowskiego: On ma w TVP bardzo dobre notowania. To według włodarzy TVP współczesny Krzysztof Ibisz, który jest stworzony do prowadzenia programów i konferansjerki. Niedawno zrobiono badania, z których wynika, że widzowie TVP bardzo go lubią za spontaniczność i luz - ujawnił pracownik TVP w rozmowie z Faktem. Myślicie, że Antek sprawdzi się w roli prowadzącego?