Wybieramy NAJWIĘKSZĄ ŻENADĘ 2013!
"Miłość na bogato"? Warsaw shore"? "Kariera" Piotra Kukulskiego? Głosujcie!
Kolejny raz wybieramy wspólnie Największą Żenadę mijającego roku. 2013 nie różnił się niestety od poprzednich lat, biorąc pod uwagę produkcje telewizyjne był nawet znacznie gorszy. Stacje promowały nowe "gwiazdy". Okazało się też, że te stare mają do siebie jeszcze mniej dystansu, niż mogłoby się wydawać.
Głosujcie w komentarzach, wpisując tylko numer żenady. Podliczymy wszystkie Wasze głosy.
W zasadzie ta sama kategoria, tylko uczestnikom płaci się w niej jeszcze mniej. Wyłonieni w castingach mieszkańcy małych miejscowości przyjechali do Warszawy, żeby pokazać całej Polsce, jak się imprezuje. Ekipa desperatów udowodniła, że nawet Frytka nie puka już od spodu - seks przed kamerami był w pierwszym odcinku.
Poziom talentu odwrotnie proporcjonalny do odziedziczonego po ojcu majątku. Nie rozmawia z nim nawet własna siostra, zażenowana jego publicznymi występami. Niedawno zablokował swój profil na Facebooku wszystkim użytkownikom z Polski, a kilka dni temu... ogłosił zakończenie kariery. Podobno już się z niego wycofał i planuje dalszą działalność.
Ola Kwaśniewska** jest typową celebrytką - nie wiadomo do końca, czym zarabia na życie, chętnie za to umawia się na wyznania w kolorowych magazynach, okraszone zawsze piękną, trochę melancholijną sesją zdjęciową. We wrześniu żaliła się w Vivie, że ludzie widzą w niej tylko "panienkę z pałacu", która nie ma pojęcia o prawdziwym życiu. Przekonywała, że **ciężko pracuje - jest dziennikarką... Vivy.
Sprawę ujawnił tygodnik Wprost. Niestety, większość mediów nie chciała o tym pisać. Z jakiegoś powodu nie podchwyciły tematu starego, bogatego biznesmena, który nagania młode, ambitne dziewczyny swoim zamożnym kolegom. Fakt, że w ten sposób poznała swojego męża nie przeszkodził również TVN-owi w dalszym promowaniu Katarzyny "Kate Rozz" Gwizdały na swoją nową gwiazdę...
W tej historii każdy się pomylił: Piotr Zelt, myśląc, że młodsza o 23 lata modelka jest w nim szczerze zakochana; Monika Ordowska - że jej kłamstwo dotyczące ojcostwa córki nie wyjdzie na jaw; a jej kochanek, Rafał Sieradzki - że wymiga się od płacenia na córkę. I to chyba mała Amelka ucierpi na tej sprawie najbardziej, ma bowiem dwóch nieodpowiedzialnych tatusiów i chytrą mamę-celebrytkę.
Kuba Wojewódzki bardzo chciał zostać "męczennikiem" polskich mediów. Okazja, by się nim ogłosić, trafiła mu się pod studiem Radia Eska. Póki co warszawska policja twierdzi niestety, że utrudnia śledztwo, a oblano go wcale nie "zagrażającą życiu i zdrowiu żrącą substancją", ale płynem z kapsaicyną, którą znaleźć można w papryczkach chilli czy gazie pieprzowym. Złośliwi twierdzą nawet, że były to ekskrementy. Kuba nie komentuje tych plotek.
Aspirujący do bycia jedynym i ostatecznym polskim autorytetem dziennikarskim Tomasz Lis specjalizuje się ostatnio w medialnej psychoterapii celebrytów. W najlepszym czasie antenowym i za publiczne pieniądze. Poza tym dorabia sobie kryptoreklamowaniem napoju izotonicznego i warszawskiej siłowni "dla VIP-ów".
Zachęcił Was, czy raczej zniechęcił do picia Powerade'a?
Ilona Felicjańska nie przestaje zaskakiwać ilością pomysłów na swoją karierę. Po okresie żalenia się wszystkim możliwym redakcjom na los celebrytki-alkoholiczki, przyszedł czas na pisarstwo erotyczne oraz autobiograficzne.
Agnieszka Szulim uznała, że transfer z TVP do TVN uprawnia ją do obrażania starszych "koleżanek" z telewizji. Rozumiemy, że bycie prezenterką w "programowo najlepszej" stacji zobowiązuje do atakowania i wyśmiewania innych, tym razem wyszło jednak dość słabo. Krystyna Loska i Bogumiła Wander obraziły się.