Sławne osoby z chorobą maniakalno-depresyjną! (ZDJĘCIA)
Uzbieraliśmy blisko 40 nazwisk... Wiedzieliście, że walczą z nią od lat?
Pomijając wystawne gale i urlopy w egzotycznych miejscach globu, gwiazdy show biznesu częściej niż ktokolwiek inny wystawiane są na stres. Większość z nich swoją pracę opłaca mniej lub bardziej groźnymi załamaniami nerwowymi. Często początkowo niegroźne stadium stresu może przerodzić się w chorobę maniakalno-depresyjną. Zobaczcie, kto na nią cierpi. Wiedzieliście, że jest aż tak powszechna?
Role Jima Carreya mogą dawać pewien obraz tego, czym jest choroba maniakalno-depresyjna.
Jedną z gwiazd, która nie boi się mówić o swojej przypadłości jest Sting. Lider The Police przyznał się do choroby a w latach 90. wziął udział w ogólnoświatowej kampanii mającej uświadomić odbiorców, czym jest afektywna dwubiegunowość.
Podobnie jak Ozzy Osbourne aktor nigdy nie przyznał się do swojej choroby, a w wywiadach zawsze oburza się, gdy dziennikarze zapytają o jego problemy ze zmiennością nastrojów.
Ozzy nigdy oficjalnie nie potwierdził, że leczył się środkami psychotropowymi.
Russel Brand zaczął karierę w show biznesie już jako 11-latek. Trudny okres dojrzewania musiał podporządkować wymogom branży. Po wielu latach przyznał się, że walczy z chorobą.
Gwiazda wytwórni Disneya ma naprawdę bogatą kartę chorobową. Zmagała się z anoreksją, bulimią oraz samookaleczaniem. W końcu przyznała, że tłem jej zachowań była afektywna dwubiegunowość.
Aktorka i piosenkarka Macy Gray przyznała się do choroby w 2007 roku. Zapewniła, że poradziła sobie ze zmiennością nastrojów głównie dzięki silnym lekom.
Aktorka przyznała się do swojej choroby w jednym z wywiadów i stwierdziła, że nie potrafi dać sobie rady ze zmiennymi nastrojami: nagłymi przypływami szczęścia i głębokimi depresjami.
Po burzliwym debiucie piosenkarka znalazła się na skraju załamania nerwowego. Wielokrotnie przebywała w szpitalu, gdzie usiłowano wyleczyć ją z prób samobójczych. Chorobę maniakalno-depresyjną zdiagnozowano u niej, gdy miała 37 lat.
Churchill zmagał się ze zmiennością nastrojów niemal codziennie. Jego współpracownicy wspominali, że polityk często popadał w czarny nastrój w godzinach porannych.