Sara Mannei: Kim jest "szafiarka" Artura Boruca? (ZDJĘCIA)
Zajmuje się wydawaniem pieniędzy i pozowaniem do zdjęć. Zrobi karierę u boku bogatego piłkarza?
Artur Boruc i Sara Mannei mają się pobrać jeszcze w czerwcu. Są zaręczeni od 2010 roku. Sara zaczęła coraz mocniej promować się jako szafiarka. Jest już zapraszana w roli celebrytki do TVP. Zaczynała w Idolu i jako dziewczyna poznańskiego gangstera, jednak to pieniądze sławnego piłkarza pomogły jej "zrobić karierę".
Artur Boruc w 2008 roku porzucił dla Sary swoją rodzinę: żonę Katarzynę Modzelewską i synka Aleksandra. Byli małżeństwem przez siedem lat. W wywiadach oskarżał Modzelewską o blokowanie sprawy rozwodowej. Podobno zostawił jej pięć (!) mieszkań w Warszawie, ale ona "wciąż nie dawała mu spokoju".
Wokół byłego małżeństwa Artura Boruca zawrzało w 2012 roku, kiedy okazało się, że piłkarz nie ma zamiaru dłużej płacić na swoje dziecko. Do tej pory byli małżonkowie regularnie obsypują się oskarżeniami o wysokość alimentów. Przypomnijmy: Boruc znów skąpi na dziecko!
Sara Mannei wychowuje z Borucem dwójkę dzieci: siedmioletnią córkę Olivię z poprzedniego związku oraz trzyletnią Amelię, której ojcem jest bramkarz.
Jak niemal każda aspirująca celebrytka Sara Mannei prowadzi "bloga modowego". Czasami pomagają jej w tym siostry: Nadia oraz Ines Mannei.
Ślub Boruca i Mannei ma podobno odbyć się jeszcze w czerwcu. Kilka miesięcy temu w Pytaniu na Śniadanie szafiarka beztrosko opowiadała, że już kilkukrotnie zgubiła swój pierścionek zaręczynowy.
Sara Mannei tak polubiła pieniądze swojego chłopaka, że stać ją na regularne wizyty w najdroższych salonach świata. Niedawno pochwaliła się swoimi łupami na Instagramie. Najtańsza torebka kosztuje w przeliczeniu prawie 30 tysięcy złotych. Przypomnijmy: Narzeczona Boruca szpanuje zakupami w Paryżu! (ZDJĘCIA)