Gwiazdy Złotej Ery Hollywood: Liz Taylor (ZDJĘCIA)
Nazywano ją ostatnią wielką gwiazdą kina. Miała urodę, sławę, pieniądze i...7 mężów.
Przez lata nie było w Hollywood większej gwiazdy. Grywała prowokacyjne role: kobiety szalone, alkoholiczki i nimfomanki, a jej życie osobiste naznaczone było skandalami obyczajowymi. Nieobliczalna, niebezpieczna i drapieżna była przeciwieństwem uległej blondynki, którą symbolizowała w tym czasie Marilyn Monroe. Zdobyła masę nagród, w tym 2 Oscary (za Butterfield 8 i Kto się boi Virginii Woolf?).
Dzięki matce, niespełnionej aktorce, która od 3 roku życia posyłała ją na lekcje tańca, mała Elizabeth wcześnie rozpoczęła karierę. Podpisała kontrakt w MGM i już jako 10-latka wystąpiła w głównej roli w przeboju kina familijnego Lassie wróć (43), stając się najsłynniejszą dziecięcą aktorką w Hollywood. Pierwsze dojrzałe role dostała kilka lat później w komedii Ojciec panny młodej i w głośnym melodramacie Miejsce pod słońcem, gdzie w wieku 17 lat po raz pierwszy zagrała rolę femme fatale, dla której główny bohater dopuszczał się karygodnych czynów.
Wkrótce przebierała już w scenariuszach, zawsze grając te najbardziej prowokacyjne role u najlepszych reżyserów. Szczytowy okres jej kariery przypadł na lata 50. i 60., gdy po serii nominacji w krótkim czasie zdobyła 2 Oscary. Była świetna w Olbrzymie (56), gdzie jako znudzona żona flirtowała z Jamesem Deanem i jako niezaspokojona seksualnie Maggie w Kotce na gorącym blaszanym dachu (58) gdzie wystąpiła u boku Paula Newmana. Swoje największe, obsypane nagrodami role zagrała w filmach Nagle, ostatniego lata, Butterfield 8 i wreszcie w Kto się boi Wirginii Wolf?, w których wcieliła się kolejno w wyrachowaną bogaczkę, prostytutkę i alkoholiczkę. Sławę i pieniądze dała jej z kolei tytułowa rola w Kleopatrze, za którą dostała niespotykaną wówczas gażę w wysokości miliona dolarów.
Na planie Kleopatry zakochała się w swoim partnerze ekranowym, znanym playboyu, Richardzie Burtonie. Ich romans wzbudził powszechne zgorszenie, gdyż żadne z nich nie było wówczas wolne. Publika zbojkotowała film, doprowadzając wytwórnię na skraj bankructwa. Poważne problemy zdrowotne Taylor (przeszła tracheostomię) sprawiły jednak, że szybko jej wybaczono. Zwłaszcza, że rok po premierze Taylor i Burton pobrali się, by stworzyć najsłynniejszą w tych czasach parę aktorską Hollywood, która zagrała razem aż w 11 filmach. Małżeństwo dwóch egotycznych i sławnych aktorów było jednak trudne. Kiedy grali oboje w słynnym Kto się boi Wirginii Wolf? byli na etapie codziennych kłótni i pijaństwa, dokładnie tak, jak grane przez nich postacie. Nie mogli żyć bez siebie. Ich małżeństwo zakończyło się wprawdzie po 10 latach, ale 20 minut po rozwodzie Liz zadzwoniła do Richarda, pytając, czy na pewno dobrze postąpili. Półtora roku później pobrali się ponownie. Tym razem ich związek przetrwał tylko dwa lata, ale choć potem oboje mieli innych partnerów (Taylor wychodziła za mąż łącznie aż 8 razy!) uczucie wciąż się tliło. Na wieść o śmierci Burtona w 1984 roku zemdlała. Pod koniec życia wspominała też, że chce zostać pochowana razem z nim.
Jej kariera ekranowa i miłosne podboje w równym stopniu rujnowały jej zdrowie. Najpierw jako dziecko spadła z konia podczas kręcenia filmu Wielka Nagroda, i odtąd zawsze narzekała na ból pleców. Pod koniecżycia wykryto u niej także guza mózgu i wadę serca, wiele razy lądowała na stole operacyjnym. Latami była uzależniona od leków przeciwbólowych, które nierzadko łączyła z alkoholem. Cierpiała na depresję, a kolejne rozstania i zawody miłosne (pierwszy mąż bił ją, aż poroniła) dosłownie ją wykańczały. Kilka razy omal nie umarła. Nigdy, nawet pod koniec życia, kiedy już nie występowała w filmach Taylor nie potrafiła jednak żyć bezczynnie. Angażowała się w kampanie społeczne przeciw AIDS. Zmarła w 2011 roku, w wieku 79 lat.