Minęło 60 lat od śmierci Jamesa Deana! (DUŻO ZDJĘĆ)
Zagrał w 3 filmach (!) i stał się legendą. Zobaczcie jego zdjęcia zrobione tuż przed śmiercią.
W Hollywood było wielu "niegrzecznych chłopców", ale to właśnie on stał się ikoną buntownika w kinie. Na status legendy zapracował zaledwie trzema rolami pierwszoplanowymi i przedwczesną śmiercią. Właśnie minęło od niej 60 lat.
Śmierć Jamesa Deana w wypadku drogowym obrosła w mity i teorie spiskowe. Mówiło się, że żyje, ale... przeszedł szereg operacji plastycznych. Inna popularna teoria dotyczyła jego samochodu, który kupił na krótko przed śmiercią. Srebrne auto wyścigowe - Porsche 550 Spyder miało być rzekomo przeklęte i spowodować jeszcze po śmierci aktora szereg śmiertelnych wypadków.
James Dean zdążył zagrać zaledwie w kilku filmach, w trzech stworzył jednak wybitne role. Umierając był już znany szerokiej widowni z tytułowej kreacji w Buntowniku bez powodu. Właśnie skończył zdjęcia do dwóch kolejnych filmów, które miały uczynić go sławnym - Na wschód od Edenu (1955) i Olbrzyma z Liz Taylor. Nigdy nie obejrzał efektu końcowego. Stał się za to jedynym aktorem, który po swojej śmierci aż dwukrotnie zdobył nominację do Oscara za najlepszą rolę pierwszoplanową.
Zobaczcie jego zdjęcia z ostatnich lat życia.