Uśmiechnięty Kamil Durczok w sądzie! (ZDJĘCIA)
Chyba ucieszył się, że Gardias nie pojawiła się na kolejnej rozprawie.
Dzisiaj odbyła się druga rozprawa z udziałem Kamila Durczoka. Dziennikarz oskarżony przez Wprost o dręczenie pracowników domaga się w sumie 9 milionów złotych odszkodowania od wydawcy tygodnika za opublikowanie artykułów. Ponoć publikacje dotyczące mobbingu w redakcji TVN naruszają jego dobre imię. Na dodatek teksty opublikowane na łamach Wprost łączyły byłego szefa Faktów ze śladami narkotyków i gadżetami seksualnymi znalezionymi w mieszkaniu jego znajomej.
W sądzie Durczok pojawił się tym razem zadowolony. Z uśmiechem na twarzy pozował do zdjęć i nie wyglądał na przybitego, jak podczas ostatniej rozprawy. Ponownie nie pojawiła się wpisana na wokandę Dorota Gardias... Czy to dlatego miał tak dobry humor?
Zobaczcie zdjęcia: