O czym myśli Krystyna Pawłowicz? (Najlepsze cytaty)
Dostała właśnie posadę w Krajowej Radzie Sądownictwa. Przypomnijmy jej najostrzejsze wypowiedzi.
Krystyna Pawłowicz została awansowana przez Partię do Krajowej Rady Sądownictwa. Jej nowym zadaniem jest stać na straży niezawisłości sędziów oraz niezależności sądów. Swoje obowiązki będzie wypełniać występując m.in. o podjęcie działań przez Trybunał Konstytucyjny, nad którym ostatnio pracował PiS.
Krystyna znana jest z kontrowersyjnych i bardzo ostrych wypowiedzi. Przypomnijmy niektóre z nich.
"Zdarza się, że porzucają swoje rodziny, mając naturalne dzieci. Umożliwienie takim ludziom wejścia na równi z innymi w posiadanie czyjegoś majątku jest zwykłym skokiem na kasę. Podobnie z uprawnieniami do korzystania z mieszkania. Jest to oczywiste nadużycie".
"To jest manipulacja młodymi i starszymi, chwytanie za serce. Co ciekawe, odmowa - a doświadczyłam tego na własnej skórze - powoduje wulgarną i chamską reakcję. Ja, jako katoliczka gorąco wzywam przy tej okazji katolików, aby nie wspierali tego, aby nie dawali pieniędzy. Jeśli nie chcecie Państwo, aby wasze pieniądze szły na tarzanie się w błocie, na festiwal nienawiści względem Kościoła i katolików, na tą demoralizację, to nie wspierajcie WOŚP. Miejmy odwagę odmówić Owsiakowi!"
"Jej obrona jest obroną pryncypiów, wolności, prawdy i uczciwości. Obrona Telewizji Trwam przed działaniami władz jest dziś nie tylko obowiązkiem jej widzów i słuchaczy, ale też powinnością wszystkich katolików, a nawet więcej – wszystkich przyzwoitych ludzi. Broniąc Telewizji Trwam i Radia Maryja, bronimy nie tylko przestrzegania polskiego prawa, lecz także samych siebie".
"Nie da się zmienić płci czy rasy. Nie może być tak, że poseł staje w ławie sejmowej, pokazuje zdjęcie mężczyzny i mówi o prawdziwej miłości. Medycyna zawsze to leczyła. To są zboczenia, to są choroby. To nie jest naturalne".
"To nie jest tak, że jak się człowiek nażre hormonów, to jest kobietą. Kod genetyczny tu decyduje. Daj pan badanie krwi, zrobimy. Tego nie zmieni żadna operacja".
"Sam siebie stawia pod tym sztandarem, więc cóż ja więcej mogę tu powiedzieć. Ja po prostu używam ich określeń, narzuconego przez nich języka, mówię o nich tak, jak sami siebie nazwali. Co więcej, trzeba też pamiętać o zasadzie przyczynienia, o której każdy wie. Nie trzeba być wielkim filozofem, aby stwierdzić, że jak ktoś idzie ulicą na golasa, to będzie prowokował. Oczywiście, nikt nie usprawiedliwia sprawców gwałtów, ale tak po prostu jest".
"Ja osobiście w ogóle nie akceptuję naszego członkostwa w UE, o czym prezes Kaczyński wie i co zaaprobował".
"Obecny, służalczy wobec Unii Europejskiej sposób prezentowania polskiej flagi państwowej przez organy władzy wykonawczej, administracji oraz sądownicze wielu Polakom sprawia przykrość i narusza ich patriotyczne uczucia".