Te zdjęcia ślubne robią furorę w sieci!
Fotki w parku to już przeżytek. 34-letnia Francuzka fotografuje pary... z lotu ptaka.
34-letnia Helene Havard specjalizuje się w nietypowej odmianie fotografii ślubnej - zdjęć robionych z lotu ptaka. Pomysł narodził się przypadkiem. W 2010 roku Francuzka wyjechała na egzotyczną polinezyjską wyspę Bora Bora. Tu zaczęła fotografować śluby, żeby zarobić na życie. Szybko doszła do wniosku, że tradycyjne zdjęcia nie wykorzystują w pełni walorów krajobrazu. Zaczęła więc używać drona, by jak mówi: Uchwycić moment, w którym nowożeńcy są skupieni wyłącznie na sobie, jakby byli sami na świecie. Na jej zdjęciach małe postacie ludzkie leżą pośród palm, wyrastają z korzeni drzew albo dryfują po błękitnej wodzie.
Helene Havard ma nie tylko mnóstwo klientów. Jej zdjęcia, które trafiły też do kolorowych pism, uważa się za nowy trend w fotografii ślubnej. Zobaczcie: