Beata Tadla dokazuje z mężem w hotelowym basenie: trunki, tytoń, radosne podskoki i mokre czułości (ZDJĘCIA)
Beatę Tadlę przyłapano podczas wypoczynku w jednym z luksusowych sopockich hoteli. Dziennikarka używała życia w towarzystwie męża, Michała Cebuli. Fajnie się bawią?
Od medialnego rozstania z Jarosławem Kretem w 2018 roku o Beacie Tadli tabloidy nadal rozpisują się głównie w kontekście życia prywatnego. Choć dziennikarka swego czasu bardzo przeżywała niespodziewane i - jak można było wywnioskować - niezainicjowane przez siebie zakończenie związku, stosunkowo szybko zaczęła poszukiwania nowego obiektu westchnień. Gdy w jej życiu pojawił się niejaki Michał Cebula, nie zamierzała więc zwlekać i po zaledwie paru miesiącach znajomości wyszła za niego za mąż.
Od tamtej pory Beata i jej ukochany są niemal nierozłączni. Małżonków zdarza się fotografować razem na branżowych eventach czy podczas wspólnych wakacji.
Tadla i Cebula szczególnie upodobali sobie wypoczynek nad polskim morzem. Nie inaczej było ostatnio. Tym razem zrezygnowali jednak z pluskania się w Bałtyku i postanowili skorzystać z tego, co ma do zaoferowania luksusowy hotel, w którym się zatrzymali. Dziennikarkę wraz z mężem przyłapano, gdy dokazywali w basenie mieszczącym się na dachu sopockiego Marriottu.
Beata i Michał, siedząc w uzdatnianej wodzie, popijali trunki i raczyli się elektronicznym papierosem. Nie zabrakło też czułości w postaci licznych przytuleń "na mokro". Celebrytka sprawiała wrażenie wyjątkowo zrelaksowanej. W pewnym momencie, trzymając w dłoni wyrób tytoniowy, zaprezentowała nawet kilka radosnych podskoków.
Zobaczcie, jak spędzają razem czas państwo Cebulowie.
Beatę sfotografowano ostatnio podczas pobytu w luksusowym hotelu w Sopocie.
W Trójmieście towarzyszył jej oczywiście ukochany mąż, Michał Cebula.
Na wykonanych parze zdjęciach widać, jak ta pluska się w ciepłej wodzie i cieszy swoim towarzystwem.
Poza popijaniem rozluźniających napojów celebrytka raczyła się tytoniem.
Nie zabrakło także mokrego obściskiwania się.
W pewnym momencie, dając upust dobrym emocjom, Tadla zaprezentowała kilka radosnych podskoków. Sympatycznie?