Martę Manowską "przyłapano" podczas relaksu nad Bałtykiem. Prezenterce było tak błogo, że zdrzemnęła się na piasku, słuchając szumu fal. Po przebudzeniu nie omieszkała uwiecznić chwili zdjęciem z ręki.
Marta Manowska dała się poznać dzięki roli prowadzącej programów "Rolnik szuka żony" oraz "Sanatorium miłości". Z czasem publiczność zaczęła interesować się życiem prywatnym gwiazdy TVP. Na początku roku sporo pisało się np. o jej bliskiej relacji z Robertem Bodziannym, bratem jednego z uczestników "Rolnika".
Manowska może także liczyć na zainteresowanie paparazzi. Ostatnio zwrócili na nią uwagę podczas jej pobytu nad polskim morzem. 38-latkę sfotografowano na jednej z plaż. W odróżnieniu od większości znanych koleżanek, Marta nie przyszła nad Bałtyk dokazywać w nowo zakupionym bikini, a po prostu odpocząć. Na wykonanych przez fotoreporterów zdjęciach widzimy, jak przyodziana w górę od stroju kąpielowego, leżąc na boku, beztrosko śpi.
Po drzemce, z szumem fal w tle, zdezorientowana celebrytka chwyciła za smartfon i w popłochu wykonała połączenie. Następnie założyła na siebie czarny, luźny komplet, na który składała się koszula oraz spodnie, wzięła do ręki leżące obok obuwie i oddaliła się w stronę wyjścia z plaży. Na odchodne zrobiła sobie jeszcze pamiątkowe selfie.
Zobaczcie zdjęcia.
Ostatnio przebywająca nad morzem Bałtyckim gwiazda TVP, zwróciła na siebie uwagę trójmiejskich fotoreporterów.
Prezenterkę sfotografowano podczas drzemania na plaży.
Po kilkunastu minutach przebywania w krainie snów 38-latka przebudziła się i niemal od razu chwyciła za telefon.
Chwilę później celebrytka zaczęła się szykować do opuszczenia plaży. Wezwały ją obowiązki?
Manowska przyodziała wygodny, czarny komplet i skierowała się w stronę miasta.
Opuszczając wybrzeże, zrobiła sobie pamiątkową sesję z ręki. Jedno ze zdjęć trafiło później na jej Instastories.