Bronisław Cieślak nie żyje. Legendarny aktor, polityk i osoba z niezwykłym poczuciem humoru (ZDJĘCIA)
W jednym z ostatnich wywiadów Bronisław Cieślak wyznał: "Nie boję się umrzeć. Przeżyłem wszystko co najważniejsze. Teraz potrafię cieszyć się każdą chwilą". Przyjaciele aktora podkreślają, że zawsze starał się być optymistą i nie lubił narzekać.
W niedzielę 2 maja media obiegła smutna informacja o śmierci Bronisława Cieślaka. Popularny aktor i polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej odszedł w wieku 77 lat, po długich zmaganiach z nowotworem. Cieślak zadebiutował w serialu Znaki szczególne, wielką sławę zyskał dzięki roli porucznika Sławomira Borewicza w kultowym serialu 07 zgłoś się. Ostatni raz na wielkim ekranie pojawił się w filmie Na bank się uda z 2019 roku.
Zobacz też: Bronisław Cieślak nie żyje. Miał 77 lat
Aktor doczekał się trójki dzieci. Córka Katarzyna jest owocem małżeństwa z jego pierwszą żoną Krystyną Chrzanowską. Z drugą żoną, Anną, aktor doczekał się Zofii i Jana. Odszedł otoczony rodziną, w swoim ukochanym domu pod Krakowem...
Powspominajmy wspólnie wyjątkowe życie Bronisława Cieślaka.
Produkcja TVP o poruczniku Sławomirze Borewiczu sprawiła, że Bronisława Cieślaka zaczęto nazywać "polskim Jamesem Bondem".
Choć przez wiele lat sądzono, że "07 zgłoś się" wyprodukowano w celach propagandowych, twórcy serialu temu zaprzeczali. Sam Cieślak twierdził z kolei, że nawiązanie do agenta 007 nie jest trafne, bo tytuł produkcji odnosił się do numeru wywoławczego dla operacyjnych jednostek MO.
Wyprodukowano 21 odcinków "07 zgłoś się". W produkcji pojawili się wybitni polscy aktorzy, tacy jak: Ewa Szykulska, Artur Barciś, Barbara Brylska czy Piotr Fronczewski.
Bronisław Cieślak przypomniał o sobie szerokiej publiczności w 2009 roku. Zagrał detektywa Bronisława Malanowskiego w serialu "Malanowski i partnerzy".
W rozmowie TVN24 przyjaciel aktora, Leszek Mazan wyznał, że Cieślak był obdarzony niezwykłym poczuciem humoru.
Rozmawiać z nim, to była żywa przyjemność. Sympatyczny, serdeczny, bardzo koleżeński, uśmiechnięty. Mimo tego że ostatnie miesiące i lata swojego życia był strasznie poniewierany chorobą, nigdy na to się nie skarżył, nie narzekał - wyznał.
W jednym z ostatnich wywiadów Cieślak opowiedział o zmaganiach z chorobą nowotworową.
_**Przeżyłem wszystko co najważniejsze. Teraz potrafię cieszyć się każdą chwilą. Nie boję się umrzeć, jeśli pani o to pyta. Zresztą niczego innego też się nie boję. Każdy kiedyś odejdzie. Trzeba umieć pogodzić się z tym**_ - wyznał w rozmowie z Twoim Imperium.