CIACHO TYGODNIA: Model Christian Hogue - waleczny Wodnik z Oregonu (ZDJĘCIA)
28-latek na Instagramie chętnie chwali się swoim umięśnionym ciałem. Robi wrażenie?
Christian Hogue to amerykański model, który robi obecnie zawrotną karierę. Przygodę z modelingiem rozpoczął w wieku 15 lat od kontraktu z agencją IMD Models. Chodził po wybiegach m.in. w Nowym Jorku i Londynie, współpracował z takimi markami jak Nike czy Armani. Jego zdjęcia pojawiały się m.in. w Italian Vogue i Cosmopolitan US. Pisał o nim także hiszpański Vogue.
Zanim Christian rozpoczął karierę w modelingu, trenował gimnastykę i piłkę nożną. Jego pasją są motocykle. Do przystojnego modela wzdychają kobiety z całego świata, ale on jest już w szczęśliwym związku z modelką Alli Martinez. 28-latek podkreśla, że jego droga do sukcesu nie była łatwa i wielokrotnie miewał trudne momenty, ale wie, że nie wolno się poddawać i trzeba walczyć o marzenia.
Na Instagramie Hogue chętnie chwali się swoim umięśnionym ciałem. Zobaczcie zdjęcia:
Christian urodził się w Medfor w stanie Oregon. W wieku 15 lat rozpoczął przygodę z modelingiem po tym, jak zwróciła na niego uwagę agentka jego matki, Teresa Pollman. Chłopak podpisał kontrakt z agencją IMD Models i szybko piął się po szczeblach kariery. "Po podpisaniu umowy udałem się do Nowego Jorku z dwiema torbami i błogosławieństwem od mojej mamy i babci" - wspomina.
Model współpracował z takimi markami jak Abercrombie, Nike czy Armani. Jego zdjęcia pojawiały się w magazynach Italian Vogue, Cosmopolitan US, Fantastics, MMScene, GQ Style Russia, Bello czy Victor Magazine. Pisał o nim także hiszpański Vogue. Hogue chodził po wybiegach w Stanach Zjednoczonych, Australii i Anglii.
Zanim Christian rozpoczął karierę w modelingu, trenował gimnastykę i piłkę nożną. Jego pasją są motocykle - w swoim garażu ma ich aż sześć.
"Były czasy, gdy napotykałem na trudności i czułem frustrację, ale zdałem sobie sprawę, że nie wolno się poddawać i jeśli chce się coś osiągnąć, trzeba ciężko pracować" - mówi.
"Pasja, która napędza mnie do bycia lepszym niż wczoraj i do ciągłego rozwoju, gdy napotykam na przeszkody, sprawia, że jestem zmotywowany do podejmowania ryzyka. W tej branży trzeba umieć zawalczyć o swoje. Siedzenie i czekanie nigdzie cię nie zaprowadzą" - tłumaczy Christian.