Ciężarna Barbara Kurdej-Szatan stroi miny na planie reklamy sieci komórkowej (ZDJĘCIA)
Popularna aktorka, w przeciwieństwie do wielu znajomych z branży, nie może narzekać na brak pracy w czasie pandemii. Nieźle się ustawiła?
W ubiegły poniedziałek poinformowaliśmy, że według naszych źródeł dni Barbary Kurdej-Szatan na planie M jak Miłość są już policzone. Wątek odgrywanej przez nią postaci Joanny Chodakowskiej ma być ponoć stopniowo wygaszany, aż do momentu, gdy aktorka na dobre pożegna się z produkcją. Sama zainteresowała zaprzeczyła, co prawda, wszystkim naszym doniesieniom. Biorąc jednak pod uwagę jej trudną relację z Telewizją Polską możemy śmiało przypuszczać, że wszystko jest w tym momencie możliwe.
Basia, na szczęście, nie musi się martwić, że wraz z ewentualnym zakończeniem kontraktu utraci środki do życia. Aktorka nadal może cieszyć się z owocnej współpracy z jedną z największych sieci komórkowych w kraju, której na dobrą sprawę zawdzięcza swoją popularność. Celebrytka była ponownie widziana w stroju słynnej "blondynki z reklamy" podczas zdjęć na jednym z warszawskich parkingów.
Przypomnijmy: Rozradowana Barbara Kurdej-Szatan chwali się ciążowym brzuszkiem na planie reklamy: "POWRÓT DO PRACY" (FOTO)
Zaradna z niej dziewczyna?
Z początku mogło się wydawać, że Barbara niespecjalnie cieszy się na dzień spędzony na planie zdjęciowym...
firNieprzyjazny grymas prędko ustąpił jednak miejsca promiennemu uśmiechowi.
Aktorce przez zaskakująco długi czas udawało się ukrywać fakt, że spodziewa się dziecka. Teraz jej brzuszek wyraźnie odznacza się już pod ubraniami.
Aktorska kariera Kurej-Szatan rozpoczęła się na dobre dopiero od występu w reklamie popularnej sieci komórkowej. Stworzona przez nią postać stała się na tyle popularna, że kolejny raz firma przedłużyła z nią współpracę.
Czas to pieniądz. Dlatego też Barbara postanowiła połączyć promowanie produktów dwóch różnych film tego samego dnia, nie siląc się nawet na zmianę stroju! Aby mieć wolne ręce do pozowania z produktami znanej marki biżuteryjnej, Barbara bez zastanowienia wsadziła pokaźny telefon za pas spódnicy. Można pozazdrościć przedsiębiorczości?