Jeszcze kilka miesięcy temu Irena Santor aktywnie udzielała się zawodowo. Medialną przerwę zafundowała sobie dopiero po przebyciu poważnej operacji. Najnowsze zdjęcia wskazują jednak, że 89-latka powoli wraca do sił.
Trudno sprzeczać się ze stwierdzeniem, że Irena Santor to ikona rodzimej sceny muzycznej. Nazywana Pierwszą Damą Piosenki Polskiej artystka zadebiutowała ponad 70 lat temu i wylansowała przeboje, takie jak "Już nie ma dzikich plaż" czy "Tych lat nie odda nikt". 89-latka wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że może cieszyć się dobrym zdrowiem i nawet na "muzycznej emeryturze" pozostawała aktywna zawodowo. Jeszcze nie tak dawno diwa zaszczycała swoją obecnością wydarzenia kulturalne i występowała w telewizji. Pod koniec grudnia Polsat wyemitował benefis artystki, podczas którego z jej utworami zmierzyli się znani i lubiani wokaliści. Santor wsłuchiwała się w ich interpretacje i raczyła widzów ciekawostkami ze swojego barwnego życia.
Irena Santor miała kłopoty ze zdrowiem. Konieczna była operacja
Niespełna miesiąc temu, "Super Express" poinformował, że Irena Santor trafiła do szpitala, w związku z "postępującą chorobą, która sprawiała jej ból". Konieczne było przeprowadzenie operacji. Według ustaleń tabloidu chodziło o zabieg usunięcia kamieni nerkowych. Na szczęście interwencja chirurgiczna przebiegła pomyślnie, a legenda polskiej sceny zapewniła w rozmowie ze wspomnianym medium, że czuje się dobrze i wraca do sił.
Odzyskuję już siły. Jestem pod opieką wspaniałych lekarzy i przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Zamierzam jeszcze długo cieszyć się życiem, a zbliżająca się wiosna napawa mnie radością - przekazała artystka "Super Expressowi".
Zdaje się, że 89-letnia ikona nie rzuca słów na wiatr, bo już kilka tygodni po przebytej operacji paparazzi zauważyli ją na zakupach w jednym z warszawskich centrów handlowych. Irena Santor przemierzała sklepowe alejki z laską w dłoni, dzięki której mogła się sprawnie poruszać. Gdy gwiazda nieco opadła z sił, przysiadła ze swoją towarzyszką na wygodnej ławce.
PRZYPOMNIJMY: Ralph Kaminski zaśpiewał w Sopocie utwór Ireny Santor. W komentarzach BURZA: "Trudno było tego SŁUCHAĆ!"
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Ireny Santor.