Dawno niewidziany Rafał Olbrychski powrócił na salony. Porusza się o kulach
Rafał Olbrychski nabawił się kontuzji kolana. Mimo wyraźnych problemów z chodzeniem stawił się na premierze sztuki teatralnej z udziałem swojego taty. Najstarszy syn cenionego aktora nie był widziany na czerwonym dywanie od blisko półtora roku.
Daniel Olbrychski jest ojcem kończącej w tym roku 44 lata Weroniki i dwóch synów, Rafała oraz młodszego od niego aż o 17 lat Viktora. Każde z trojga pociech aktora pochodzi z różnych związków. Mimo jego ugruntowanej pozycji w środowisku artystycznym i nazwiska, które otwiera niemal wszystkie drzwi, jedynie jego najstarsze dziecko zdecydowało się nieco uszczknąć z ojcowskiej sławy i chwały.
Kończący w tym miesiącu 54 lata Rafał Olbrychski próbował swoich sił na rynku filmowym. Pojawił się na kinowym ekranie w najgłośniejszych produkcjach końca XX wieku, tj. "Słodko gorzki" czy "Szczęśliwego Nowego Jorku". Największą miłością w jego życiu okazała się jednak muzyka. Podczas niedawnej wizyty w programie śniadaniowym "Halo tu Polsat" zaśpiewał premierowy utwór z drugiej solowej płyty, która prawdopodobnie ujrzy światło dzienne w tym roku.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku
Syn odtwórcy roli Kmicica postanowił wesprzeć swojego ojca podczas piątkowej premiery teatralnej z jego udziałem. Wkroczył na niewyłożone czerwonym dywanem płytki, wyróżniając się z tłumu znanych gości nie tylko soczystoczerwoną kurtką zimową, ale też założoną ortezą i kulami ułatwiającymi mu poruszanie się. Wokalista uległ wypadkowi w trakcie grudniowego wypadu na narty do Włoch. W opublikowanym na Instagramie nagraniu poinformował o konieczności wykonania operacji kolana. Mimo dłuższego pobytu w szpitalu i niewątpliwych trudności z chodzeniem, Rafał Olbrychski zrobił wszystko, by podczas tego wyjątkowego wieczoru oklaskiwać tatę z widowni.