Dorota Szelągowska rozkoszuje się papierosami na kawie z przyjaciółmi (ZDJĘCIA)
Słynącą z zamiłowania do tytoniu Dorotę Szelągowską sfotografowano podczas relaksu na ulubionym placu celebrytów. W ciągu czterogodzinnej posiadówki projektantka wnętrz wypaliła prawie całą paczkę papierosów. Zamieniła też kilka zdań z Natalią Kukulską, którą przypadkiem spotkała.
Dorota Szelągowska z racji tego, że jest córką znanej pisarki, od początku znajduje w zasięgu zainteresowań mediów. Nikogo nie powinno dziwić, że to właśnie z tym światem postanowiła związać swoje życie zawodowe. Jedyna pociecha Katarzyny Grocholi od lat pracuje w telewizji, w której prowadzi głównie programy o tematyce remonotowo-wnętrzarskiej.
Nic dziwnego, że będąca "panią z telewizji" Dorota zwraca na siebie uwagę stołecznych paparazzi. W zeszłą środę czujni fotoreporterzy sfotografowali ją w ulubionym miejscu celebrytów - na warszawskim Placu Zbawiciela. 41-latka wraz z dwoma kolegami cieszyła się piękna pogodą, siedząc przy rozstawionym na zewnątrz stoliku jednej z restauracji.
Podczas spotkania nie brakowało ożywionych rozmów, zdjęć z ręki, kawki, kolorowych koktajli i oczywiście papierosów. Projektantka wnętrz nigdy nie ukrywała, że ta tytoniowa używka stanowi ważny element jej życia.
Zobacz: Dorota Szelągowska pali... PONAD 40 PAPIEROSÓW DZIENNIE! "To jest coś więcej niż dym. To NAGRODA"
Podczas relaksu pod chmurką Dorota nie mogła więc nie umilać sobie czasu papierosowym dymem. Na wykonanych przez paparazzi zdjęciach widać, jak celebrytka z pasją przykłada kolejne papierosy do ust. W trakcie czterogodzinnego spotkania spaliła ich ponoć grubo ponad 10.
W tym samym czasie na "Zbawiksie" odprężała się także Natalia Kukulska. Panie nie omieszkały oczywiście się przywitać i zaliczyć krótkiej pogawędki.
Co ciekawe, córka Grocholi do owych kadrów postanowiła odnieść się w najnowszym instagramowym wpisie. Prezenterka stanowczo zaprzeczyła jakoby miała problem z nałogiem.
(...) To znaczy mam problem, że mam nałóg, ale z samym nałogiem problemów żadnych - przekonuje. Nawet nie wiem, czy jest coś bardziej bezproblemowego w moim życiu! Całkowita przewidywalność - wiadomo, że muszę zapalić od razu rano i potem ciągle, że to niezdrowe i drogie też dokładnie wiadomo. Są tabelki i wykresy. Że i jak śmierdzi. Jedyny problem z nałogiem mam w zimie, jak palce marzną, ale to chyba bardziej problem z zimą niż z nim - wyjaśnia, apelując na zakończenie: Nie palcie papierosów. Dziękuję.
Ostatnio celebrytkę "przyłapano" na Placu Zbawiciela podczas spotkania z dwoma tajemniczymi mężczyznami.
Pochłonięta rozmową z towarzyszami Dorota zdawała się tryskać dobrym humorem.
Podczas relaksu przy stoliku jednej z knajp 41-latka z pasją zaciągała się kolejnymi papierosami.
W trakcie czterogodzinnego spotkania wypaliła ponoć ponad połowę paczki.
W czasie krótkich przerw od raczenia się dymem Szelągowska popijała orzeźwiający koktajl.
Nie zabrakło i kilku obowiązkowych selfies.
W pewnym momencie Dorota wpadła na wypoczywającą w tym samym czasie na "Zbawiksie" Natalię Kukulską. Panie przywitały się serdecznie i zamieniły kilka słów.