ELEGANCKA Paulina Smaszcz przemierza Warszawę w czerwonym wdzianku, odsłaniając liczne tatuaże. Petarda? (ZDJĘCIA)
Paparazzi przyłapali ostatnio Paulinę Smaszcz na mieście. W upalny dzień celebrytka przemierzała Warszawę w czerwonym komplecie, dumnie eksponując liczne tatuaże.
O Paulinie Smaszcz w ostatnim czasie głośno było głównie za sprawą kolejnych wywodów wymierzonych w Macieja Kurzajewskiego. Przypomnijmy, że niedawno celebrytka publicznie burzyła się wakacjami "Kurzopków" na greckiej wyspie, nazywając parę "obślizgłymi szczurami". "Kobieta petarda" nie pozostawiła także bez komentarza zdjęcia Kurzajewskiego w towarzystwie synów oraz wnuczki. W obszernym wpisie Smaszcz ogłosiła fanom, że relacje dziennikarza z potomkami "są już na spokojnej drodze". Niedługo później przypomniała zaś światu, że to ona podjęła decyzję o rozwodzie i przy okazji zapewniła, iż nie chce utrzymywać kontaktu z byłym mężem.
Nie jest tajemnicą, że Smaszcz od dłuższego czasu cieszy się sporym zainteresowaniem nie tylko mediów, lecz również fotoreporterów. W miniony piątek paparazzi przyłapali celebrytkę podczas popołudniowego wypadu na miasto. Tego dnia temperatura w Warszawie momentami przekraczała 30 stopni, ale "kobieta petarda" w kwestii stylizacji była jednak wyraźnie przygotowana na ekstremalne warunki pogodowe. 50-latka przemierzała stolicę w czerwonym komplecie, na który składały się dopasowana, ołówkowa spódnica i krótki top bez ramion. Całość uzupełniła sporych rozmiarów torbą-koszykiem, złotymi klapkami oraz ciemnymi okularami.
Letnia stylizacja Smaszcz nie tylko podkreślała sylwetkę celebrytki, lecz również odsłoniła jej liczne tatuaże. Przemierzając kolejne metry warszawskiego chodnika, celebrytka dumnie eksponowała symbol zdobiący jej plecy oraz napisy wytatuowane tuż nad piętami. Uwagę zwracało także hasło "bogini", które celebrytka sprawiła sobie na nadgarstku.
Celebrytka dzielnie maszerowała po upalnej Warszawie, dzierżąc w dłoniach smartfona. Po chwili spaceru po stolicy Smaszcz wsiadła do przewozu osób i za pomocą wspomnianego środka transportu dotarła do biurowca przy Alejach Jerozolimskich.
Zobaczcie, jak Paulina Smaszcz przemierza upalną Warszawę.
W miniony piątek paparazzi "przyłapali" Paulinę Smaszcz na mieście.
Mimo ekstremalnych temperatur, "kobieta petarda" wybrała się na spacer.
Tego dnia Smaszcz postawiła na dopasowaną spódnicę i krótki top, które z pewnością pomogły jej przetrwać piątkowe upały.
Stylizacja celebrytki nie tylko podkreśliła jej sylwetkę, lecz również wyeksponowała liczne tatuaże.
Przemierzając stolicę, Smaszcz dumnie prezentowała symbole zdobiące jej plecy oraz okolice pięt.
Podczas spaceru celebrytka nie rozstawała się ze smartfonem.
Po chwili spaceru Smaszcz zamówiła taksówkę.
Wspomnianym środkiem transportu celebrytka dotarła do budynku biurowego na Alejach Jerozolimskich.
Do czerwonego kompletu Smaszcz dobrała długie kolczyki oraz torbę-koszyk w prawdziwie letnim stylu.
Według naszego informatora Smaszcz odwiedziła miejsce, w którym wkrótce otworzy nowe biuro.