Ewa Chodakowska stołuje się w celebryckiej jadłodajni z mężem, pieskiem Joe-Joe i torebką za 20 tysięcy (ZDJĘCIA)
Słynna trenerka świętowała ostatnie ciepłe dni w tym roku, odsłaniając brzuszek podczas wizyty w swojej ulubionej restauracji. Stylowa z nich rodzinka?
Ewa Chodakowska ma nie lada powody do radości. Całkiem niedawno gwiazda świata fitness obwieściła, że wraz z mężem Lefterisem Kavoukisem zakupiła potężny obiekt hotelowy, który planuje gruntownie wyremontować i organizować później na jego terenie fit-turnusy dla swoich fanek z Polski. Tak wiekopomne przedsięwzięcie trenerka mogła świętować tylko w jednym miejscu na mapie Warszawy, a mianowicie w swojej ulubionej restauracji na śródmieściu. Pod właściwy adres trafiła w ostatnią sobotę.
W trakcie obiadu na dworze trenerce towarzyszył jej małżonek oraz ukochany pies rasy bichon frise - Joe-Joe. Zaraz po zakończeniu posiłku Ewa wyprowadziła pupila na przylegający do knajpy trawnik, po czym, demonstrując na przegubie torebkę od Louis Vuitton za 20 tysięcy, powędrowała do samochodu.
Przypomnijmy: Ewa Chodakowska tłumaczy, dlaczego NIE CHCE mieć dzieci: "Nie jestem gotowa na TAKI HEROIZM"
Widać, że cała ferajna dobrze się bawiła?
Stołeczni paparazzi doskonale wiedzą, gdzie istnieje największe prawdopodobieństwo "wpadnięcia" na Ewę Chodakowską. Celebrytka jest niezwykle lojalną klientką pewnej restauracji w samym centrum miasta.
Korzystając z ostatnich ciepłych dni w tym roku, Choda wybrała z szafy kwiecisty kostiumik z odsłoniętym brzuchem.
Zgodnie z tradycją po spożytym posiłku trenerka wyprowadziła Joe-Joe pod pobliskie drzewka. Zieleni w centrum jak na lekarstwo, trzeba więc korzystać, kiedy tylko można.
Ukochany czworonóg Ewy Joe-Joe wywodzi się z rasy bichon frise. Szczeniaczki tego typu z obowiązkowym rodowodem kosztuję zazwyczaj około 6-8 tysięcy złotych.
Objuczona pokaźnym bukietem kwiatów i torebką Louis Vuitton za 20 tysięcy Ewa nie kryła swojej radości, wracając z posiłku z najbliższymi. Jej małżonek Lefteris Kavoukis również wyglądał na zadowolonego z przyjemnie spędzonego popołudnia.