Ewa Farna postanowiła zrobić sobie prezent i poddać metamorfozie swój składzik. Jest czego pozazdrościć?
Choć Ewa Farna wciąż pozostaje aktywna zawodowo, nagrywając płyty głównie w języku czeskim, o piosenkarce od jakiegoś czasu pisze się przede wszystkim w kontekście imponującej przemiany, której uległa na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Innym powodem do dumy dla celebrytki jest najwyraźniej poddasze w jej domu, które z okazji świąt poddała gruntownemu remontowi i przemieniła w "biuro i beauty room". W obszernym pomieszczeniu znalazły się dwie sofy, toaletka, biurko oraz piłkarzyki. Wnętrze uzupełniły dodatki w kolorze różu i złota, pióra, poduszki oraz rośliny doniczkowe. Ewa pomyślała też o swoim synku i stworzyła dla niego mały kącik zabaw. Pod koniec roku wokalistka dała fanom przedsmak metamorfozy pomieszczenia. Teraz Farna postanowiła pokazać swój "azyl" w pełnej krasie na serii zdjęć.
To mój prezent, który sobie dałam miesiąc temu pod choinkę, a cieszyć mnie będzie meeeeega długo - napisała 27-latka na Instagramie. Jestem miłośniczką metamorfoz. Zawsze podglądam u innych, to wreszcie mam swoją.
Chcielibyście mieć w domu taki kącik?
Ewa Farna postanowiła sprawić w tym roku prezent samej sobie i zdecydowała się na całkowitą metamorfozę pokoju, który wcześniej służył jej jako składzik.
Celebrytka wymarzyła sobie, aby pomieszczenie na poddaszu przekształcić w "biuro i beauty room".
W obszernym pomieszczeniu znalazły się dwie wygodne sofy, toaletka, biurko oraz piłkarzyki.
Gwiazda zamontowała w pomieszczeniu kilka pojemnych szaf, aby łatwiej utrzymać na poddaszu porządek.
Wnętrze uzupełniły dodatki w kolorze różu i złota, pióra, poduszki oraz rośliny doniczkowe.
Troskliwa mama nie zapomniała o synku i stworzyła dla małego Artura kącik zabaw.
Pomieszczenie może też służyć za salę prób dla Ewy i jej małżonka, który również jest muzykiem.