Gotowy na lato Antoni Królikowski relaksuje się na rowerowej randce z płomiennowłosą Izabelą (ZDJĘCIA)
Jak widać, nawet gdy zewsząd sypią się na jego głowę same problemy, Antoni Królikowski wciąż nie zapomina, aby w miarę możliwości cieszyć się życiem. Niedawno zabrał swoją lubą Izabelę na wycieczkę rowerową po najbardziej zatłoczonych ulicach Warszawy. Romantycznie?
Antoni Królikowski nie może ostatnio narzekać na nudę. Joanna Opozda stara się odebrać mu przed sądem prawa rodzicielskie do Vincenta, a w międzyczasie Prokuratura Rejonowa w Warszawie złożyła przeciw niemu akt oskarżenia w związku z prowadzeniem samochodu pod wpływem środków odurzających. Mimo natłoku dość poważnych problemów, Antkowi wciąż udaje się jednak znaleźć czas na relaks w towarzystwie płomiennowłosej Izabeli, jak widać na załączonych zdjęciach.
Zobacz: Antoni Królikowski STRACI KONTAKT z synem?! Joanna Opozda walczy o odebranie mu praw rodzicielskich!
Niedawno Antek i Iza zostali przyuważeni przez paparazzi w samym centrum Warszawy na romantycznej przejażdżce rowerowej. Po szerokich uśmiechach wnioskujemy, że humory im dopisały. Antek raczył się ponadto dymem z elektronicznego papierosa, a także zadbał o dodatkowe towarzystwo w postaci zakapturzonego brodacza.
Przypomnijmy: Którym bohaterem afery z Królikowskimi jesteś? Antonim, Joanną Opozdą, czy może prawniczką Izabelą? (PSYCHOTEST)
Sami zobaczcie, jak Antkowi upływają błogie chwile z ukochaną i przyjaciółmi. Prawdziwa sielanka?
Po strojach zakochanej pary widać, że jest już gotowa na nadchodzące upały. Krótkie spodenki i rękawki, a do tego odrobina dowcipu. Na t-shircie Antoniego wylądował na przykład wyszywany muchomorek.
Ze skupieniem w oczach Antek podjął w końcu decyzję o usadowieniu się na siodełku.
W środę "Super Express" poinformował, że w związku z aktem oskarżenia złożonym do Sądu Rejonowego w Warszawie, Królikowskiemu grozi m.in. zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez co najmniej 3 lata. Dobrze więc, że oswaja się już z rowerami…
Mimo licznych kłopotów Antka nie opuszcza dobry humor. Pozostaje pozazdrościć pogody ducha.
W trakcie wycieczki Królikowski i Izabela spotkali kolegę. Jako że ten nie miał ze sobą roweru, nasi kolarze zeskoczyli z siodełek, aby dotrzymać mu towarzystwa.
Cała trójka wesoło maszerowała przez Plac Konstytucji w samym centrum stolicy, niespecjalnie przejmując się grasującymi nieopodal paparazzi.
Niewykluczone, że znajomy pary jest z powołania stand-uperem. Z powodzeniem udało mu się bowiem rozbawić Antka i Izę.
W pewnym momencie kolega wypożyczył elektryczną hulajnogę, dzięki czemu Antek i Izą mogli z powrotem wskoczyć na rowery.