Grzegorz Krychowiak i Celia Jaunat na kolejnych wakacjach w luksusach. Też chcielibyście zjeść śniadanie z żyrafami? (ZDJĘCIA)
Ceny za noc w Giraffe Manor wahają się między 1800 a 2540 złotych. Chcielibyście się tam zatrzymać?
Grzegorz Krychowiak i jego żona Celia Jaunat nie są co prawda "power couple" na miarę Lewandowskich, ale także budzą zainteresowanie mediów. O piłkarzu i francuskiej modelce pisze się głównie w kontekście ich słabości do obnoszenia się bogactwem, a także skandali, których od czas do czasu są bohaterami (pamiętacie słynny "palec w pupie"?). Dokładnie rok temu, po ośmiu latach bycia razem, para postanowiła scementować związek i wzięła ślub w Omanie.
Choć pandemia koronawirusa mocno pokrzyżowała plany znanych globtroterów, Grzegorzowi i Celii szczęśliwie udało się się wybrać pod koniec roku na urlop, tym razem za wakacyjną destynację obierając Kenię. Jako że piłkarz i jego ukochana nie szczędzą grosza na urozmaicanie sobie życia, małżonkowie zatrzymali się w osławionym hotelu Giraffe Manor.
Znajdujący się na przedmieściach Lang'ata w Nairobi słynie z tego, że służy jako dom dla wielu zagrożonych żyraf Rothschilda, które przy okazji służą za znaną na całym świecie atrakcję turystyczną. Para nie omieszkała skorzystać z oferty hotelu i zrobić sobie pamiątkowego zdjęcia przy śniadaniu, w którym towarzyszyły im czworonożni mieszkańcy hotelu. Jedna z żyraf skosztowała nawet płynu z filiżanki piłkarza...
Ceny za noc w Giraffe Manor wahają się między 1800 a 2540 złotych. Chcielibyście się tam zatrzymać?
Z okazji pierwszej rocznicy ślubu, tuż po Bożym Narodzeniu, Grzegorz Krychowiak i Celia Jaunat udali się do Kenii, gdzie zatrzymali się w słynnym hotelu Giraffe Manor.
Giraffe Manor jest domem dla wielu zagrożonych żyraf Rothschilda, które przy okazji służą za atrakcję turystyczną.
Hotel znany jest na całym świecie - co roku odwiedza go tysiące gości spragnionych wrażeń (i wyjątkowych zdjęć do publikacji na Instagramie).
Ceny za noc w Giraffe Manor wahają się między 1800 a 2540 złotych.