Gwiazdy obchodzą 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego: "Chcemy wyrazić naszą wdzięczność"
"Nie ma w wojnie niczego romantycznego" - pisze Anna Mucha. Cześć Powstańcom oddali także m.in. Małgorzata Kożuchowska, Krzysztof Ibisz i Karolina Korwin Piotrowska.
1 sierpnia o godzinie 17:00 Warszawa jak co roku zamarła, oddając hołd bohaterom, którzy narażali życie w Powstaniu Warszawskim - największym zrywie przeciw nazistowskim Niemcom w trakcie II wojny światowej. Według początkowych założeń akcja miała potrwać jedynie kilka dni, jej cel - wyzwolić miasto z rąk nazistów przed przybyciem Rosjan. Ostatecznie Powstanie rozciągnęło się w czasie na ponad dwa miesiące, podczas których życie straciło 18 tysięcy powstańców oraz 150 tysięcy cywilów. Szacuje się, że potem Warszawa został doszczętnie zniszczona w aż 85 procentach.
Zobacz: Wzruszony powstaniec dziękuje za pamięć o 1 sierpnia: "Tyle osób pamięta i chciało poświęcić czas"
Zgodnie z tradycją godzina "W" odznaczyła kulminację obchodów upamiętniających poświęcenie warszawiaków. Mieszkańcy stolicy zebrali się między innymi przy pomniku Gloria Victis na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, a w całym mieście zawyły syreny. Na swój sposób cześć Powstańcom oddają także polscy celebryci. Wielu z nich podzieliło się swoimi refleksjami na temat tego, w jaki sposób wydarzenie to ukształtowało zbiorową świadomość narodu.
Małgorzata Kożuchowska
Aktorka zachęciła swoich obserwatorów do wzięcia udziału w akcji BohaterOn mającej na celu wesprzeć finansowo Powstańców. Jednocześnie osoby biorące udział mogą w ten sposób przekazać warszawskim bohaterom wyrazy uznania na specjalnie zaprojektowanych do tego kartkach.
Krzysztof Ibisz
Popularny prezenter nakłonił swoich fanów, aby choć przez moment spróbowali postawić się na miejscu osób stojących przed decyzją o wzięciu udziału w Powstaniu.
Anna Mucha
"W wojnie nie ma nic romantycznego" - przypomniała Anna Mucha pod zdjęciem Powstańca niosącego martwe ciało chłopca.
Karolina Korwin Piotrowska
Dziennikarka od lat otwarcie mówi o tym, jakie piętno powstanie odcisnęło na jej ojcu. Niedawno udzieliła też w tym temacie głośnego wywiadu (materiał jest dostępny na profilu Muzeum Powstania Warszawskiego na YouTube). Na Instagramie dziennikarka wyjaśniła w niedzielę, że jej zdaniem filmem najlepiej opowiadającym o tamtych czasach jest "Miasto 44" Jana Komasy.