Gwiazdy wychodzą na ulice Warszawy po wyroku TK: Kasia Tusk, Aneta Kręglicka, Maja Ostaszewska, Dawid Kwiatkowski... (ZDJĘCIA)
Gwiazdy postanowiły okazać swoje niezadowolenie po kontrowersyjnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, biorąc udział w niedzielnym proteście. Zobaczcie, kto się pojawił.
Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, według którego niektóre przepisy unijne są niezgodne z konstytucją, spotkał się z ogromną krytyką. Dla wielu jest to początek procesu wychodzenia Polski z Unii Europejskiej i choć rząd PiS-u zaprzecza, jakoby miało do tego dojść, wielu specjalistów twierdzi, że jest to tylko kwestia czasu.
Kontrowersyjny wyrok wywołał burzę w całym kraju, angażując w dyskusję polityczną także celebrytów. Gwiazdy postanowiły aktywnie wziąć udział w bojkotowaniu wyroku TK i pojawiły się na niedzielnym proteście. Na ulice Warszawy wyszli między innymi Dawid Kwiatkowski, Anna Cieślak, Jessica Mercedes, Aneta Kręglicka czy znana ze swoich antyrządowych poglądów Kinga Rusin. Niektórzy postanowili też dosadnie wyrazić swój żal, wygłaszając pełne emocji przemówienia na placu Zamkowym.
Zobaczcie, które gwiazdy sprzeciwiają się wyrokowi.
Aktorka wygłosiła ze sceny emocjonalne przemówienie, w którym nie szczędziła gorzkich słów skierowanych w stronę rządu:
"Pamiętam tę wielką radość, kiedy odzyskiwaliśmy wolność, prawo do bycia sobą, tę wielką radość, kiedy wstąpiliśmy Unii Europejskiej, kiedy naszą ojczyzną stała się wspólnota narodów, u której podstaw jest troska o pokój, wspieranie się, godność i wolność człowieka" - głosiła ze sceny. Dziś tę ojczyznę próbuje nam się odebrać, wyrzucić z niej, ale podstępnie, w pewnym sensie dorzucając nam trucizny do jedzenia. Tym ludziom za nami, którzy krzyczą, bez szacunku nawet dla powstańczyń Powstania Warszawskim, dosypano zbyt dużo trucizny. Nie możemy się na to zgodzić, potrzebne jest lekarstwo".
O kilka słów pokusiła się również obecna na proteście Katarzyna Grochola:
"Nasze granice są zagrożone, granice te najważniejsze: granice naszego człowieczeństwa, sprawiedliwości i prawa. (...) Jestem tutaj, bo wierzę, że tylko my możemy to zmienić. Osamotnienie Polski nikomu z nas nie posłuży. Jesteśmy Polakami i Europejczykami, jesteśmy jednością. Nie dajmy się dzielić, bo tylko wspólnie możemy czynić dobro. PiS musi odejść, bo Polska musi zostać".