Gwiazdy Top of the Top Sopot Festival BEZ MAKIJAŻU: Paulina Krupińska, Julia Wieniawa, Margaret. Poznajecie? (ZDJĘCIA)
Top of the Top Sopot Festival jak co roku przyciąga tłumy znanych osób do Opery Leśnej. Podczas koncertów gwiazdy prezentują się zjawiskowo w sukniach wieczorowych i pełnym makijażu. Jak jednak wyglądają w naturalnej odsłonie?
Top of the Top Sopot Festival rozkręcił się na dobre. Imprezę rozpoczął koncert, podczas którego widzowie mogli wysłuchać utworów tanecznych w wykonaniu polskich artystów. Ich wokalne popisy spotkały się ze sporą falą krytyki. Internauci zarzucili występującym fałszywe śpiewanie oraz nieudane odtwarzanie przebojów sprzed lat.
ZOBACZ: Top of the Top Sopot Festival 2023. Internauci ROZCZAROWANI imprezą: "Festiwal KICZU I ŻENADY"
Oberwało się również prowadzącym koncert. Nawiązując do feministycznego wydźwięku pierwszego dnia festiwalu, na deskach Opery Leśnej pojawiło się sześć znanych pań. Największe zaskoczenie wzbudził fakt zaangażowania w roli prezenterek Julii Wieniawy czy Małgorzaty Rozenek, które wcześniej nie miały zbyt wielu okazji występować podczas imprez na żywo. Większą uwagę od konferansjerskich popisów przyciągały jednak ich kreacje.
ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Rozenek ZACHWYCA w błękicie na Top of the Top Sopot Festival. Dała czadu? (ZDJĘCIA)
Nad wyglądem gwiazd Top of the Top Sopot Festival pracuje cały sztab stylistów i wizażystów. Każda z nich chce zadać szyku na scenie, zachwycając nie tylko doborem kreacji, ale również spektakularnym make-upem. Zanim jednak widzowie zobaczą efekt końcowy, prowadzący i wykonawcy muszą spędzić sporo czasu w festiwalowej charakteryzatorni.
A jak prezentują się przed spotkaniem z makijażystami? Zobaczcie zdjęcia.
Prowadząca wczorajszą galę pokazała się bez grama makijażu podczas jednej z relacji zamieszczonych na Instagramie.
Julia zażartowała z siebie, nagrywając humorystycznego TikToka z hasłem "Ja po imprezie". Filmik zamieściła tuż po gali rozdania Fryderyków.
Prezenterka wielokrotnie publikowała w sieci zdjęcia, na których prezentowała się w stu procentach naturalnie.
Młoda wokalistka spotkała się z dużą falą krytyki po umieszczeniu powyższej fotografii. W odpowiedzi przyznała jednak, że podoba się sobie w takiej wersji.
Sylwia nieraz podkreślała, że jej ulubioną porą tworzenia nowych utworów jest noc. Posiadając własne studio nagraniowe może to robić w całkowicie domowym wydaniu, czym pochwaliła się publicznie.
Kadrem ze swojego gniazdka podzieliła się też Ewa Farna, pokazując się w wersji saute.
Brak make-upu nie stanowi dla Kayah żadnego problemu. Wokalistka na co dzień woli odpocząć od upiększaczy twarzy.