Historia dwuletniej miłości Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego: flirt w czasie związku z Królikowskim, wspólny pies i... tylko dwa wyjścia na ściankę (ZDJĘCIA)
Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki oficjalnie tworzyli związek przez dwa lata, chociaż już wcześniej ciągnęło ich do siebie. W tym czasie zwiedzili pół świata i przygarnęli pieska. Myślicie, że ustalili podział opieki nad Bowiem?
W kuluarach o nadciągającym rozstaniu Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego mówiło się już od wielu tygodni. Para raz za razem zaprzeczała jednak pogłoskom, twierdząc, że u nich wszystko po staremu. W końcu jednak z pomocą rapera Kosiora na jaw wyszło, że celebrycka miłość przeszła oficjalnie do przeszłości. W końcu taki stan rzeczy potwierdzili też i sami zainteresowani, publikując na Instagramie oświadczenie w sprawie.
Przez ponad dwa lata trwania oficjalnego związku Wieniawa i Rozbicki w dużej mierze skutecznie unikali ścianek i okładek kolorowych pism. Swoimi przygodami dzielili się niemal wyłącznie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tak też dowiedzieliśmy się o ich pierwszych wspólnych wyprawach, o tym, jak zdrabniają swoje imiona, które z nich jest kierowcą podczas wycieczek po Europie oraz że przy okazji świąt postanowili przygarnąć pieska. Przypomnijmy, jak wyglądała wielka miłość Julii i Nikodema, nim podjęto decyzję o ostatecznym rozstaniu.
Warto pamiętać, że Julia i Nikodem już kiedyś byli ze sobą bardzo blisko - pod koniec października 2018 roku paparazzi przyłapali ich na nocnych czułościach. Oficjalnie Wieniawa była wtedy w związku z Antkiem Królikowskim, co z dzisiejszej perspektywy wydaje się już prehistorią. Zanim jednak się rozstali, Julia bawiła się nocą z Rozbickim. Podobno budowali swoją przyjacielską relację od lat...
Potem celebrytka była z Baronem, a po ich rozstaniu wielu zadawało sobie pytanie, którego szczęśliwca młoda gwiazdka wybierze dla siebie tym razem. Miała w czym wybierać, bowiem wokół niej kręciło się sporo znanych i lubianych panów. Z czasem stało się jasne, że na prowadzenie wysuwa się właśnie wieloletni przyjaciel Julki - Nikodem Rozbicki. Pod koniec sierpnia 2020 roku duet został spostrzeżony na warszawskim Placu Konesera w sytuacji co najmniej dwuznacznej. Julka i Nikodem nie szczędzili sobie całusów, przytulając się do tego raz po raz. Nadal nie wiedzieliśmy jednak, czy to znów przelotny flirt czy już coś poważniejszego.
Już na jesieni 2020 roku na Instagramie zaczęto dostrzegać pierwsze dowody na to, że Wieniawę i Rozbickiego faktycznie połączyło coś więcej. Para wyruszyła razem w góry, chwaląc się wyprawą w sieci. Na jednym ze zdjęć młodzi aktorzy patrzyli się sobie czule w oczy. "Gołąbeczki" - komentowali z nieukrywanym zachwytem internauci.
Gdy pod koniec listopada para pochwaliła się wyjazdem na Zanzibar, nikt już nie miał chyba żadnych złudzeń co do natury tej relacji.
W końcu w grudniu 2020 roku w wywiadzie udzielonym Gali Julka ostatecznie potwierdziła, że jej serce na nowo jest zajęte. Zadeklarowała przy tym, że choć nie będzie kryć się ze swoją nową relacją, to nie zamierza epatować nią w mediach. O dziwo, patrząc z perspektywy czasu, trzeba przyznać, że wyszło jej to całkiem nieźle.
Teraz znów jestem w związku i postaram się pielęgnować i chronić swoją przestrzeń prywatną. Oczywiście nie mam zamiaru jej całkowicie ukrywać. Ale nie chcę, żeby media próbowały niszczyć moją relację - mówiła w rozmowie z czasopismem Julia.
Jeszcze w ramach relacji z Zanzibaru Wieniawa i Rozbicki zdołali się pochwalić w sieci, jakich zdrobnień używają, zwracając się do siebie nawzajem. Fani mogli usłyszeć Julkę proszącą "swoje kochanie" o zrobienie jej zdjęcia. Nikodem zwracał się natomiast do swej wybranki per "Julcia".
Latem 2021 roku "Julcia" i "Nikuś" wybrali się wycieczkę samochodem po miastach Europy. Zdając relację z podróży, Wieniawa przyznała, że nie ma jeszcze prawa jazdy, więc długie godziny za kółkiem spędza wyłącznie Nikodem, podczas gdy ona relaksuje się na siedzeniu pasażera. Dodała jednak szybko, że specjalnie dla ukochanego zdobędzie uprawnienia po powrocie do Polski. Jak pokazała dalsza historia - słowa dotrzymała.
Po ponad roku od nawiązania bliższej znajomości Wieniawa i Rozbicki po raz pierwszy wybrali się razem na ściankę we wrześniu 2021 roku w ramach Mastercard Off Camera. Uwagę zwracały tu przede wszystkim "synchrony" stylówek zakochanej pary. Zarówno Nikodem jak i Julia zdecydowali się na czerń z białymi grochami.
W okolicy świąt Bożego Narodzenia 2021 roku do szczęśliwego (jeszcze) związku Wieniawy i Rozbickiego dołączył kudłaty pieszczoch Bowie. Miejmy tylko nadzieję, że para z góry ustaliła, do kogo trafi piesek w razie rozstania...
Jeszcze w maju 2022 nic nie zapowiadało nadciągającego kryzysu. Wieniawa i blondwłosy Rozbicki pojawili się razem na otwarciu showroomu z alkoholami, należącego do ojczyma celebrytki. Była to zaledwie druga "ścianka" pary.
O tym, że nad związkiem Julii i Nikodem zawisły czarne chmury, mówiło się za kulisami już od wielu tygodni. Jakby na przekór wścibskim plotkom parka dała prawdziwy popis namiętności przed obiektywem fotoreportera pewnej ciepłej wrześniowej nocy. Nikodem trzymał Julię za pośladki i całkował ją namiętnie w usta. Któż by wtedy pomyślał, że miesiąc później nie będzie już czego ratować?
Wreszcie w niedzielę 30 listopada 2022 roku Nikodem i Julia potwierdzili za pośrednictwem mediów społecznościowych, że podjęli decyzję o rozstaniu. Zapewnili przy tym, że nadal pozostają w serdecznych relacjach.