Iga Świątek pozuje z pucharem i dziękuje za wsparcie. "TO BYŁO COŚ Z INNEJ PLANETY". Przy okazji pokazała SEKRETNĄ wiadomość na butach (FOTO)
Iga Świątek znów nie miała sobie równych na kortach Rolanda Garrosa. Po meczu zwyciężczyni zamieściła kilka kadrów z pucharem, którym ją nagrodzono. Oprócz tego pochwaliła się wyjątkowym prezentem od swoich sponsorów.
Iga Świątek idzie jak burza. Za tenisistką kolejny niezwykle udany sezon na światowych kortach. Zaledwie 23-letnia sportsmenka po raz czwarty w swojej karierze sięgnęła po mistrzostwo Rolanda Garrosa. Nasza gwiazda wygrała z Włoszką 6:2, 6:1, kolejny raz udowadniając, że nie bez powodu zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WTA.
Ciężka praca zaowocowała gigantyczną kwotą, na którą składają się hojne nagrody i lukratywne kontrakty. Za sam awans do finału tenisistka otrzymała 5 183 520 zł. Sobotnie zwycięstwo sprawiło, że Świątek zgarnęła główną nagrodę, której suma wynosi ponad 10 mln zł. Pokaźna sumka, która wpłynęła na jej konto, powiększyła i tak już pokaźny majątek Polki, którego obfitość może przyprawić o zawrót głowy.
Po meczu wyczerpana, acz przepełniona szczęściem tenisistka zaprezentowała na Instagramie kilka kadrów, jak pozuje z pucharem, którym nagrodzono ją w Paryżu. Na profilu liderki WTA znalazły się też fotki prezentu, jaki otrzymała od jednego ze swoich sponsorów. Tenisistka otrzymała buty z wyjątkowym cytatem pochodzącym z jednego z jej ulubionych seriali - "Przyjaciół". "Ten, w którym wygrywa swój piąty Wielki Szlem" — brzmiał napis na jednym z butów. W innym miejscu widniało hasło "jazda", a z tyłu języków wytłoczono symbole pucharu i korony.
Większego wyzwania niż to chyba nie ma… - napisała Iga. Żeby pozostać zdyscyplinowaną na tak wiele tygodni, skupić się na właściwych rzeczach, na byciu tu i teraz. I w tym samym czasie cieszyć się życiem, być szczęśliwą i zadowoloną z siebie. Jestem tak dumna z siebie, wdzięczna mojemu zespołowi, rodzinie, wdzięczna za całe Wasze wsparcie, za kibicowanie mi. No i chcę to powiedzieć na głos: TO BYŁO COŚ Z INNEJ PLANETY.