Grażyna Torbicka ZAKLINOWAŁA się w obrotowych drzwiach pod "DD TVN", a potem walczyła z podmuchami wiatru (ZDJĘCIA)
Grażyna Torbicka wpakowała się w tarapaty, otwierając parasol jeszcze przed opuszczeniem budynku. Gdy już poradziła sobie z jednym problemem, zaatakował ją potężny podmuch wiatru… Wybrnęła z tego z gracją?
Panujące obecnie w stolicy warunki atmosferyczne dały się we znaki Grażynie Torbickiej. Dziennikarka, prezenterka telewizyjna i filmowa ekspertka była gościem niedzielnego wydania Dzień Dobry TVN. Przed budynkiem czekali na nią rzecz jasna paparazzi. Pech chciał niestety, że po drodze do samochodu gwiazda zaliczyła drobną wpadkę.
Zobacz: Grażyna Torbicka zaopatruje się w brukselki, po czym pędzi do auta za ćwierć miliona (ZDJĘCIA)
Torbicka rozłożyła parasol jeszcze przed wydostaniem się ze studia przez drzwi obrotowe. W efekcie doszło do małego zatoru w przejściu. Gdy parasol udało się już wydostać z tarapatów, dały o sobie znać zrywy lodowatego wiatru, przetaczającego się przez Mazowsze. Wicher zamiótł fryzurę prosto na twarz Grażyny Torbickiej, co zostało jednak przyjęte z szerokim uśmiechem. Później już bez większych przeszkód gwiazda dotarła na położony nieopodal parking i usadowiła się za kierownicą swojego samochodu.
Zobaczcie, jak Grażyna Torbicka walczy z wichrami i drzwiami obrotowymi. Ze wszystkiego potrafi wybrnąć z klasą?
Nie chcąc narażać perfekcyjnie ułożonej fryzury na zmoknięcie, Grażyna Torbicka rozłożyła parasol jeszcze w budynku. Prędko tego pożałowała.
Producent obrotowych drzwi najwyraźniej nie przewidział, że z jego produktów korzystać będą damy z parasolkami. W efekcie Torbicka na krótką chwilę zaklinowała się w przejściu.
Gdy gwiazda już uporała się z niesfornymi drzwiami, na przeszkodzie stanął jej porywisty wiatr.
Torbicka do całej sytuacji podeszła ze sporym dystansem. Czatujących nieopodal fotoreporterów pozdrowiła ciepłym uśmiechem.
Ze styczniową słotą Grażyna Torbicka postanowiła zmierzyć się w szykownych kremach i delikatnych brązach. Elegancko się zaprezentowała?