Instagram vs rzeczywistość. Naturalna Salma Hayek w dresie delektuje się papierosem w meksykańskiej willi (ZDJĘCIA)
Salma Hayek nie jest jedną z tych hollywoodzkich gwiazd, których nie da się przyłapać bez pełnego makijażu i "zrobionych" włosów. Na wakacjach 56-latka ani myśli robić się na bóstwo...
O Salmie Hayek od lat mówi się, że musiała podpisać cyrograf zapewniający jej wieczną młodość. Utarło się, że 56-letnia gwiazda jest niczym wino - im starsza, tym piękniejsza. a zabiegi estetyczne, z których niewątpliwie korzysta z umiarem, faktycznie wychodzą w jej przypadku na korzyść, co wbrew pozorom nie jest w Hollywood regułą.
Co ciekawe, Hayek utrzymuje, że wcale nie spędza żmudnych godzin na siłowni, bo najzwyczajniej w świecie... nie ma na to czasu. W wywiadzie udzielonym trzy lata temu magazynowi "People" aktorka wyjawiła sekret swojej wysportowanej sylwetki. Okazuje się, że jej receptą na płaski brzuch jest specjalna metoda napinania mięśni.
Najczęściej Salmę widuje się na zdjęciach z czerwonych dywanów po wielu godzinach strojenia się, malowania i czesania. Rzadko kiedy możemy uświadczyć widoku Meksykanki w mniej zobowiązującym wydaniu. Taka "sztuka" udała się przed kilkoma dniami fotografom koczującym w pobliżu willi Salmy w Los Cabos, gdzie celebrytka przebywa obecnie z mężem Henri Pinaultem i 15-letnią córką Valentiną. Paparazzi uwiecznili aktorkę, jak ubrana w poplamione dresy i biały t-shirt przechadza się po tarasie i delektuje się papierosem. Nieuczesane włosy gwiazdy powiewały na wietrze, a jej nieumalowane lico zostało połowicznie skryte pod okularami przeciwsłonecznymi.
Lubicie ją w takiej wersji?