Instagram vs. rzeczywistość: promienna Jessica Ziółek opuszcza studio "PnŚ". Poznalibyście ją na ulicy? (ZDJĘCIA)
Kilka dni temu Jessica Ziółek gościła w "Pytaniu na śniadanie". Opuszczając studio programu, celebrytka nie uniknęła spotkania z paparazzi. Nie sposób nie zauważyć, że na żywo prezentowała się nieco inaczej niż na Instagramie...
Jessica Ziółek wkroczyła do świata show biznesu za sprawą związku z Arkadiuszem Milikiem. Choć ostatecznie para rozstała się po prawie 10 wspólnie spędzonych latach, losy byłej partnerki sportowca wciąż wzbudzają zainteresowanie mediów. Ziółek od ubiegłego roku jest zaręczona z piłkarzem Miłoszem Mleczko i dość chętnie chwali się nowym związkiem w sieci. Celebrytka prężnie działa jako influencerka i regularnie publikuje na Instagramie kolejne wpisy - dokumentuje codzienne poczynania, reklamuje rozmaite produkty i przy okazji prezentuje światu odmienione oblicze. Nie jest bowiem tajemnicą, że przez lata Jessica przeszła sporą metamorfozę.
Zobacz również: Jessica Ziółek wspomina początki znajomości z Miłoszem Mleczko: "ON napisał pierwszy!"
Jessica Ziółek dość często ma okazję gościć w "Pytaniu na śniadanie", gdzie wprowadza widzów TVP w tajniki modowych trendów. W minioną sobotę celebrytka po raz kolejny odwiedziła studio porannego programu, po zejściu z anteny nie uniknęła zaś spotkania z paparazzi. Ziółek do siedziby Telewizji Polskiej wybrała się w szarym garniturze, na który później narzuciła długi płaszcz. Prostą stylizację celebrytka uzupełniła sportowymi butami oraz torebką w kolorze soczystej zieleni.
Wychodząc ze studia "Pytania na śniadanie", Jessica dość chętnie pozowała do zdjęć fotoreporterom, posyłając im zalotne spojrzenia oraz promienny uśmiechy. Tego dnia celebrytka postawiła na makijaż w naturalnym stylu - policzki wymodelowała delikatnym różem, na usta nałożyła pomadkę w odcieniu nude, oko podkreśliła zaś za pomocą konturówki i odświeżających spojrzenie różowych cieni.Choć Jessica wyglądała wyjątkowo promiennie, nie sposób nie zauważyć, że jej wygląd nieco różnił się od tego, co zazwyczaj możemy podziwiać na jej instagramowym profilu.
Zestawiliśmy dla Was zdjęcia Jessiki Ziółek wykonane przy okazji wizyty celebrytki w "PnŚ" razem z fotografiami opublikowanymi przez nią w sieci. Zobaczcie, jak celebrytka prezentuje się na Instagramie i "w realu".
Widać różnicę?
Kilka dni temu Jessica Ziółek odwiedziła studio "Pytania na śniadanie".
Opuszczając studio TVP, Ziółek nie uniknęła spotkania z paparazzi.
Wychodząc ze studia TVP, Ziółek dość chętnie pozowała do zdjęć paparazzi. Nie sposób nie zauważyć, że celebrytka prezentowała się nieco inaczej niż na Instagramie.
Jessica do śniadaniówki wybrała się w szarym garniturze, na który później narzuciła długi płaszcz. Całość uzupełniła sportowymi butami i torebką w kolorze soczystej zieleni.
Tego dnia celebrytka postawiła na naturalny make up - delikatnie podkreślone różem policzki oraz odświeżający spojrzenie makijaż oka. Mocniej zaznaczyła jedynie brwi.
Ziółek na co dzień prężnie działa jako influencerka. Jej profil na Instagramie śledzi ponad 127 tysięcy użytkowników.
Celebrytka dość często gości "Pytaniu na śniadanie" i na wizji wprowadza widzów w tajniki modowych trendów. Podczas ostatniej wizyty zdradziła Polakom, jak wyczarować idealną świąteczną stylizację w ostatniej chwili.
W dzień wizyty w "PnŚ" Ziółek wyraźnie była w prawdziwie szampańskim nastroju.
Opuszczając studio, celebrytka ochoczo posyłała paparazzi zalotne spojrzenia i promienne uśmiechy.
W pewnym momencie spaceru w otoczeniu paparazzi Ziółek skryła spojrzenie za parą ciemnych okularów.
Wielu celebrytów w mediach społecznościowych prezentuje się nieco inaczej niż na co dzień. Często jest to zasługa odpowiedniego ustawienia, oświetlenia czy też upiększających filtrów.
Jessica Ziółek zdobyła rozpoznawalność jako ukochana Arkadiusza Milika. Po rozstaniu ze sportowcem znalazła szczęście u boku innego piłkarza, Miłosza Mleczko.
Na przestrzeni lat Ziółek przeszła sporą metamorfozę, o której wielokrotnie rozpisywały się rodzime media.