INSTAGRAM VS RZECZYWISTOŚĆ: Rozkoszna Honorata Skarbek smaży się nad rzeczką opodal krzaczka! Poznalibyście ją? (ZDJĘCIA)
Śpiewająca influencerka wybrała się w ostatni weekend na "małe opalanko". Jej instagramowa relacja z wypadu ze znajomymi znacznie różniła się jednak od tego, co udało się uchwycić przyczajonemu w zaroślach paparazzo...
Choć ostatnimi czasy Honorata Skarbek zaczęła kojarzyć się głównie ze sprzedawaniem ubrań z AliExpress ze stuprocentową marżą, to jeszcze niedawno próbowała swoich sił w muzyce. Trudno jednak ukryć, że dużo większym zainteresowaniem niż ostatnie single Honki cieszą się jej rozstania i schadzki z byłym, być może obecnym i najpewniej przyszłym partnerem - Smolastym.
W ostatnią sobotę "Honka Biedronka" zaszczyciła swoją obecnością nadwiślański brzeg, na którym postanowiła złapać odrobinę słońca w towarzystwie zaufanych i, sądząc po zdjęciach, wygłodniałych przyjaciół. Relacją z wypadu blogerka musiała, rzecz jasna, podzielić się w mediach społecznościowych. Na szczęście na miejscu obecni byli także fotoreporterzy, których praca kolejny raz dostarczyła nam dowodów na to, że prezentowana na Instagramie rzeczywistość często nijak ma się do faktycznego stanu rzeczy. Nie umknęło to jednak uwadze Honoraty, ponieważ niektóre ujęcia paprazzi wylądowały także na jej profilu. Co prawda jedynie na Instastory, skąd zniknęły po 24 godzinach, ale to zawsze coś.
Przypomnijmy: Honorata Skarbek nagrała klip komórką na dmuchanym jednorożcu z wykopanym z odmętów Youtube'a hiszpańskim "gwiazdorem" (WIDEO)
Zachęcamy Was do samodzielnego porównania zdjęcia z profilu Honoraty do kadrów autorstwa niestrudzonych fotoreporterów. Bylibyście w stanie rozpoznać taką wersję Skarbek na ulicy?
Pokazując na Instagramie zdjęcia z wypadu na trawkę, Honorata pochwaliła się przy okazji spektakularną wygraną, którą odniosła w epickiej batalii przeciwko pięciu nadprogramowym kilogramom, prześladującym ją od czasu kwarantanny. Tym razem gwiazdka stara się schudnąć w sposób zdrowy i odpowiedzialny, gdyż, jak sama przyznała, kilka lat temu wpadła w "obsesję odchudzania", którą przypłaciła zaburzeniami odżywiania.
Rozczochrana dziewczyna z sąsiedztwa faktycznie mało przypomina wykreowaną na potrzeby mediów społecznościowych lalkę, którą Honorata prezentuje na swoim profilu. Na szczęście blogerka sama chyba zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ podzieliła się na swoim profilu najbardziej "smakowitymi" ujęciami, które udało się wyłapać obecnym na miejscu fotoreporterom.
Honka może teraz pozwolić sobie na odrobinę lenistwa, ponieważ udało jej się wyjść obronną ręką z głośnej "afery metkowej". W przeciwieństwie do co niektórych koleżanek z branży, Skarbek nigdy nie ukrywała, że produkty, które sprzedaje w swoim sklepie interentowym skupowane są od zagranicznych producentów, z których ofertą można zapoznać się chociażby na AliExpress. Sprytna strategia?
Znajomy Skarbek, niejaki Adrian Rzytki, nie odstępował jej ani na krok. Chłopak próbuje zrobić karierę na TikToku i nawet udało mu się nagrać jedną piosenkę. Myślicie, że przyjaźń z Honoratą, która od czasu do czasu sama wydobywa z siebie dźwięku do mikrofonu, pomoże mu w osiągnięciu sukcesu?
Ze względu na liczne metamorfozy, którym poddana została aparycja Honoraty Skarbek, blogerka zaczęła być swego czasu porównywana do najzamożniejszej członkini rodu Kardashianów. Wy również dostrzegacie podobieństwo?
Obserwując wymuskany wizerunek prezentowany przez Honoratę na Instagramie, trudno się dziwić, że sporo polskich dziewczyn popada w kompleksy na temat własnego wyglądu. Cieszy więc, że tym razem Skarbek przypomniała wszystkim, że na co dzień też jest zwyczajną śmiertelniczką. Chcielibyście złapać nieco słonka w jej towarzystwie?