Jacek Kawalec przyszedł na pogrzeb Krzysztofa Banaszyka w KOSZULCE Z CZASZKĄ!
Jacek Kawalec uczestniczył w pogrzebie Krzysztofa Banaszyka, zmarłego przed tygodniem aktora znanego m.in. z serialu "Samo życie". Gwiazdor nie popisał się jednak strojem.
Krzysztof Banaszyk zmarł 1 sierpnia 2024 roku, a jego odejście mocno dotknęło środowisko polskich artystów. Gwiazdor na co dzień spełniał się głównie jako aktor dubbingowy. Jego głos pojawił się w takich produkcjach jak: "Shrek", "Król Lew II: Czas Simby" i "Mulan II".
Drogie Koleżanki i Koledzy. Dotarła do nas straszna wiadomość. Z ogromnym żalem i smutkiem informujemy, że nie ma już z nami wybitnego aktora i naszego cudownego kolegi Krzysia "Banana" Banaszyka. To nieodżałowana strata i ogromny cios w serce, dla całej Związkowej, Dubbingowej i lektorskiej społeczności. Ciężko będzie się z tym pogodzić. Łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi. Dziękujemy Krzysiu za to, co nam zostawiłeś, lecz odszedłeś od nas zdecydowanie za wcześnie - przekazał Związek Zawodowy Twórców Dubbingu.
Jacek Kawalec na pogrzebie Krzysztofa Banaszyka
Uroczystości pogrzebowe Banaszyka odbyły się 8 sierpnia w Warszawie. Wśród żałobników znalazł się Jacek Kawalec. Niegdyś aktor i prowadzący "Randkę w ciemno", dziś wokalista Budki Suflera. Wygląda na to, że gwiazdor poczuł rockowy klimat i mocno się w niego wczuł - w kościele zjawił się bowiem w spodniach z czerwoną wstawką, oryginalnych, ciężkich butach i czarnym t-shircie... z czaszką.
Zobaczcie zdjęcia.