Świat arystokracki właśnie stanął przed nami otworem. Jego najbardziej medialny przedstawiciel, książę Jan Lubomirski-Lanckoroński, pozwolił internautom ponapawać się widokami swej imponującej rezydencji. Za pośrednictwem Instagrama zaprosił nas do położonego w Lubniewicach zamku.
Jan Lubomirski-Lanckoroński od pierwszych chwil życia był skazany na sukces. Potomek jednego z najpotężniejszych polskich rodów magnackich jest niezwykle dumny z płynącej w jego żyłach błękitnej krwi, do dziś pielęgnując pamięć o korzeniach za sprawą kierowanej przez niego Fundacji Książąt Lubomorskich. Organizacja wspiera rozwój polskiej nauki, sztuki i edukacji. Świętujący dziś 46. urodziny arystokrata dorobił się fortuny na stopniowo odzyskiwanych rodzinnych nieruchomościach zagrabionych podczas wojen światowych. Wykazał się przy tym wieloletnim doświadczeniem prawniczym.
Młody książę poświęca zdecydowanie najwięcej uwagi malowniczo położonej posiadłości w Lubniewicach. Wybudowany w stylu neorenesansowym zamek dysponuje aż 100 komnatami, z okien których rozpościera się widok na 10-hektarowy park. Liczne rodzinne pamiątki i klasyczne meble nadają pomieszczeniom wyjątkowego charakteru. Na szczególną uwagę zasługuje jadalnia będąca częstym miejscem spotkań domowników i ich gości oraz pokaźna sala balowa.
Z okazji nadejścia długo wyczekiwanej wiosny wzorem poprzednich lat zamek został otwarty dla turystów. Właściciele ponownie zaoferowali możliwość zwiedzania sal reprezentacyjnych przy jednoczesnym zapoznaniu się ze szczegółową historią rodu, jak również odbycia przejażdżki konno lub powozem.
Skusilibyście się na taką przyjemność?
Jan Lubomirski-Lanckoroński został formalnym właścicielem zamku w 2000 r. Jest on położony w zachodnich rejonach Polski, w miejscowości Lubniewice.
Ci, którzy zdecydują się zwiedzić rezydencję, będą mogli przenieść się w czasie. Wnętrza posiadłości zostały odnowione, lecz niezmiennie nawiązują do barwnej historii rodu.
Arystokrata wraz z żoną Heleną uwielbia urządzać huczne przyjęcia. Dokładają wszelkich starań, by ich goście poczuli się iście królewsko.
Tuż po obfitym posiłku rodzina może wspólnie zasiąść przy marmurowym kominku. Po jego obydwu stronach zawieszone zostały portrety królów.
Zdjęć członków rodu Lanckorońskich nie brakuje też w innych pomieszczeniach. Część fotografii i innych cennych pamiątek udało się uratować z dawnych posiadłości.
Przestronna sala balowa, do której wpada dużo naturalnego światła, jest jedną z najbardziej reprezentacyjnych komnat zamkowych.
To pomieszczenie śmiało mogłoby mieć swojego patrona. Byłby nim pradziadek właściciela zamku, Kazimierz Lubomirski, wybitny kompozytor i autor kilkudziesięciu popularnych pieśni.
Z zamkowego tarasu i wielu pokoi można podziwiać piękny widok na położone nieopodal jezioro Lubiąż. Akwen niemal w całości otoczony jest lasami.
Wśród Lubomirskich zamiłowanie do koni przechodzi z pokolenia na pokolenie. Książę regularnie goszczący na wyścigach konnych swego czasu chwalił się też zakupem białej karocy na aukcji w Holandii.