Jennifer Lopez i Ben Affleck z NIEZADOWOLONYMI minami przechadzają się po karaibskim kurorcie. Miłość kwitnie? (ZDJĘCIA)
Jennifer Lopez i Ben Affleck cementują związek podczas wypadu na malownicze Karaiby. Aktor z nietęgą miną towarzyszył żonie korzystającej z licznych lokalnych atrakcji. Wyglądają na szczęśliwych?
Jennifer Lopez i Ben Affleck nie zwalniają zawodowego tempa. Artystka w przyszłym miesiącu zaprezentuje fanom 9. album studyjny. Równocześnie pracuje nad nową rolą w filmie biograficznym współprodukowanym przez jej męża. Na jej potrzeby ostatnio poddała się drobnej metamorfozie, która nieszczególnie przypadła kobiecie do gustu. Czego jednak nie robi się dla sztuki...
Kiedy tylko nadarza się okazja, "Bennifer" spędzają czas wyłącznie we dwoje. Kończący się rok postanowili pożegnać z przytupem, docierając na St. Barths określanej jako "Saint-Tropez Karaibów". Przepiękna wyspa wieczorem przeistacza się w wielką klubową arenę, zaś za dnia oferuje mieszkańcom i gościom mnóstwo innych rozrywek.
Jennifer nie ograniczała się w zakupach odzieżowych, w których dzielnie towarzyszył jej mąż. Jak na rasowego dżentelmena przystało, mężczyzna wyręczył ją w noszeniu toreb wypchanych nowymi fatałaszkami. Następnie wyskoczyli na szybki lunch do jednej z pobliskich restauracji. Po posiłku udali się na dalszą eksplorację wyspy, wybierając na środek transportu elektrycznego Mini Moke'a.
54-letnia artystka szybko powróciła do swoich blond pasemek. Przechadzała się po ulicach Gustavii w przylegającej białej sukience, której górna część posiada różowy kwiatowy nadruk. Do stylizacji dobrała także wysadzane klejnotami kolczyki oraz okulary przeciwsłoneczne z białymi oprawkami. Z kolei Ben Affleck postawił na sprawdzony zestaw, składający się ze swobodnych dżinsów, białej koszuli oraz sportowych butów.
Małżonkowie spacerowali, trzymając się za rękę. Aktor jednak ani razu nie zdobył się na choćby subtelny uśmiech w stronę paparazzi. W jego przypadku nie jest to jednak nic szczególnie zaskakującego.