Jennifer Lopez przyjechała do wynajętej przez Bena Afflecka willi w dniu jego urodzin (ZDJĘCIA)
Jennifer Lopez i Ben Affleck wciąż są małżeństwem, lecz wiele wskazuje na to, że ich rozwód może być jedynie kwestią czasu. Ostatnio aktor świętował 52. urodziny. Tego dnia pod domem, który od jakiegoś czasu wynajmuje, paparazzi dostrzeli jego (jeszcze) żonę.
Rozstanie Jennifer Lopez i Bena Afflecka to niewątpliwie temat, który od kilku miesięcy rozgrzewa portale branżowe do czerwoności. Choć sami zainteresowani konsekwentnie nie komentują sprawy, to chyba nikt nie ma złudzeń, że małżeństwo piosenkarki i aktora można jeszcze uratować. Jak donoszą zagraniczne media, gwiazdorska para ma nawet gotowe papiery rozwodowe.
Jakiś czas temu media obiegła wiadomość, że małżonkowie zdecydowali się sprzedać wspólną posiadłość w Beverly Hills, wartą ponad 60 milionów dolarów. Ben Affleck już od kilku miesięcy ma mieszkać w wynajmowanym domu w Brentwood w Kalifornii. Jak się okazuje, to właśnie tam paparazzi przyuważyli samochód Jennifer Lopez. Sama 55-latka również znalazła sie na celowniku paparazzo, gdy wsiadała do luksusowego auta, które prowadził szofer.
ZOBACZ TAKŻE: Bliscy przyjaciele Jennifer Lopez nie cierpią Bena Afflecka. Dziś to im wypłakuje się w rękaw: "Jest pierwszoligowym D*PKIEM"
Artystka wybrała się do swojego (jeszcze) męża w czwartek 15 sierpnia. W ten dzień Ben Affleck świętował swoje 52. urodziny. Według ustaleń zagranicznych mediów cała wizyta Jennifer Lopez trwała około godziny. Piosenkarka wybrała się do domu wynajmowanego przez aktora w klasycznych jeansach beżowej kurtce. Niezobowiązujący "look" dopełniły kolczyki-koła oraz kucyk.
Zaskoczeni?
Piosenkarka odwiedziła swojego (jeszcze) męża w domu, który ten od jakiegoś czasu wynajmuje w Brentwood w Kalifornii. Oczywiście J.Lo mogła liczyć na pomoc szofera, który zawiózł ją na miejsce.
Po urodzinowych odwiedzinach J.Lo wpakowała się na tyle siedzenia czarnego SUV-a i odjechała spod domu aktora. Jak relacjonują zagraniczne media, cała wizyta nie trwała dłużej niż godzinę.