Joanna Opozda snuje refleksje podczas majówki z Vincentem: "Miła ta SAMOTNOŚĆ, gdy jesteśmy razem" (ZDJĘCIA)
Joanna Opozda pochwaliła się w mediach społecznościowych bogatą relacją z "samotnej" majówki z Vincentem. Fanów natychmiast zaciekawiło, kto robił jej zdjęcia z synem. Celebrytka nie omieszkała wdać się w dyskusję z dociekliwymi internautami.
Joanna Opozda, podobnie jak i miliony Polaków, wzięła się już porządnie za majówkowanie. Zamiast uciekać z wielkiego miasta, celebrytka zdecydowała skorzystać z uroków oferowanych przez Warszawę i wybrała się w podróż z synkiem Vincentem do pięknego wilanowskiego parku. Fotorelację z wyprawy zamieściła oczywiście na Instagramie, gdzie fani mogli zachwycać się jej urodą oraz niezaprzeczalnym urokiem wesołego blond brzdąca.
Niestety w tej beczce miodu znalazła się łyżka dziegciu. Opozda uzupełniła majówkowy post o gorzko-słodki wpis, będący pewnego rodzaju refleksją nad byciem samodzielną matką.
Całkiem miła ta samotność, kiedy jesteśmy razem - pisze Joanna.
Fanów natychmiast zaciekawił sposób, w jaki Opozda dobrała słowa. Wielu z nich próbowało dociec, kto był autorem zdjęć, skoro Joanna popełniła refleksję nad stanem samotności.
To ciekawe, kto zdjęcie robił - skomentowała jedna z użytkowniczek internetu.
To zawsze najciekawsze - zaczepiła zadziornie Opozda.
Na kolejne pytania tego samego rodzaju zabrakło już jej jednak animuszu. Kolejnej internautce postanowiła już bezpośrednio wyłożyć, co dokładnie miała na myśli.
Chyba nie zrozumiałaś mojego przekazu, który jest bardzo pozytywny. Często samodzielne mamy nazywane są "samotnymi", a moim zdaniem, one nie są samotne, bo są ze swoimi dziećmi. "Samotność, kiedy jesteśmy razem" trochę się wyklucza, nieprawdaż? Przynajmniej w relacji rodzic-dziecko. Tak myślę. Dlatego ja na przykład lubię być nazywana "samodzielną" mamą".
Przypomnijmy: Którym bohaterem afery z Królikowskimi jesteś? Antonim, Joanną Opozdą, czy może prawniczką Izabelą? (PSYCHOTEST)
Wyprawa do parku skończyła się dla Opozdy i synka przystankiem w restauracji, gdzie mama delektowała się żurkiem w chlebie, malec natomiast podziwiał mapę Warszawy. Po powrocie do domu przyszła natomiast pora na reklamowanie ciuszków ze sklepu z odzieżą dziecięcą.
Sami zobaczcie, jak Opozdzie minęła majówka.
Fanów prędko zainteresowała rzekoma "samotność" Joanny i Vincenta. Ktoś w końcu musiał robić im zdjęcia. W komentarzach pod postem prędko wywiązała się dyskusja na temat domniemanego autora urzekających ujęć.