Rozwodzący się Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel mają dwójkę dzieci, którymi starają się naprzemiennie zajmować. Ostatnio Kasia odwiozła pociechy do szkoły, a Marcin je odebrał. Celowo zorganizowali to tak, żeby się nie widzieć?
Kilka tygodni temu Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel niespodziewanie ogłosili, że rozwodzą się po 14 latach małżeństwa. Informacja ta była tym bardziej zaskakująca, że jeszcze niedawno małżonkowie wrzucali do sieci wspólne zdjęcia, z których wynikało, że w ich związku panuje sielanka. Jak się jednak okazało, były to tylko pozory.
Przypomnijmy: Katarzyna Cichopek UKRYWAŁA kryzys w małżeństwie przed znajomymi: "Dla wszystkich to był SZOK"
Od tamtej pory Kasia wydaje się rozkwitać, a Marcin wręcz przeciwnie. Tancerz nie kryje swojej rozpaczy i na Instagramie publikuje smutne selfie, wyznania o tym, że nie zdradził żony, a nawet zdjęcia ze ślubu.
Wbrew wcześniejszym zapewnieniom, że żadne z małżonków nie będzie komentować rozstania, Hakiel zdecydował się udzielić wywiadu Aleksandrze Kwaśniewskiej. W "Mieście Kobiet" opowie o tym, "jak się czuje porzucony mężczyzna".
Wygląda na to, że Katarzyny z Marcinem nie łączy już nic poza dwójką dzieci - dziewięcioletnią Helenką i 13-letnim Adamem. Teraz będą musieli ustalić między sobą podział opieki nad nimi. Ostatnio Cichopek zabrała pociechy na wakacje na Malediwy. Po powrocie do Polski zabrała je do swojego nowego mieszkania nieopodal warszawskich Łazienek, a nazajutrz zawiozła je do szkoły.
Po południu dzieci odebrał już tata. Hakiel pomagał im nieść bagaże - tornister i podróżną walizkę. Po drodze wstąpili jeszcze na szybkie zakupy do supermarketu.
Zobaczcie zdjęcia.
Katarzyna i Marcin nie chcieli dłużej udawać, że między nimi wszystko jest w porządku. Woleli podjąć trudną i bolesną decyzję o rozwodzie.
Małżonkowie podkreślają, że dobro ich dzieci jest dla nich najważniejsze, dlatego zapowiedzieli, że nie będą w mediach komentować rozstania. Marcinowi trudno jednak ukryć rozpacz.
Aktorka i tancerz doczekali się dwójki dzieci: Helenka ma obecnie dziewięć lat, a Adam 13. Wygląda na to, że zamierzają naprzemiennie sprawować nad nimi opiekę.
Ostatnio Hakiel odebrał dzieci ze szkoły. Wcześniej zawiozła je tam Katarzyna. W drodze do domu tancerz wstąpił jeszcze z pociechami do supermarketu.